Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Łoker już nie jedzie

Wicelider Pucharu Świata, Łukasz Łaskawiec odpadł z Sealine Cross Country Rally.

Pod koniec 330-kilometrowego odcinka specjalnego nie wytrzymał silnik Yamahy Łokera. W quadowej stawce, Atif al-Zarouni wyprzedził o 11.49 Rafała Sonika. Na dwóch kołach, Marc Coma zostawił za sobą Joana Barredę, Heldera Rodriguesa, Rubena Farię, Jordiego Viladomsa i Kubę Przygońskiego. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor podwójnie wygrali dla Orlen Teamu klasę pow. 450.- Niestety, dla mnie rajd się zakończył - poinformował Łukasz Łaskawiec. - Na 40 km przed końcem odcinka padł mi silnik. Przez cały czas jechałem jako pierwszy z dużą przewagą nad pozostałymi zawodnikami. Teraz pozostało mi tylko czekać, aż organizator ściągnie mnie z trasy.

- Dobrze, że meta dzisiejszego odcinka jest już za mną - napisał na FB Rafał Sonik. - Quad zupełnie bez mocy, ledwo wyjeżdżał na wydmy. Uratowało mnie to przed złapaniem kapcia na ostrych kamieniach w środku burzy piaskowej. W żółwim tempie mijałem wielu zawodników z poprzebijanymi oponami, których zgubiła nadmierna prędkość. Muszę przyznać, że ten etap nie będzie należał do moich ulubionych, chociaż wynik cieszy.

- Jesteśmy po pierwszym odcinku specjalnym w Katarze - powiedział Kuba Przygoński. - Jedziemy po zupełnie innej pustyni niż podczas eliminacji w Emiratach Arabskich. Na trasie jest znacznie więcej kamieni, niektóre są imponujących rozmiarów, szlak jest twardy, a tempo rywalizacji naprawdę duże. Do tego nieustannie panuje mgła i wieje wiatr, co mocno ogranicza widoczność. Trzeba bardzo uważać, by nie popełnić błędu. Jechałem w czołówce, cały czas kogoś goniłem, bądź przed kimś uciekałem. Było sporo zamieszania w tej stawce. Na metę przyjechałem kompletnie zakurzony. Jestem zadowolony z mojego tempa, w końcu udało mi się odpowiednio zestroić teleskopy i jutro znów ruszam do walki - powiedział Kuba Przygoński.

- Trasę otwierał Fish, za nim jechał Lopez, a następnie ja - mówi Marek Dąbrowski. - Moi konkurenci od razu pomylili szlak i stracili sporo cennych minut. Ja nie pojechałem za nimi, zdecydowałem się sam wyznaczać trasę i dobrze na tym wyszedłem. Jechałem dość uważnie, żeby nie popełnić błędu. Nawigacja jest tutaj bardzo trudna, jest wiele rozjazdów i prowadzenie grupy wymaga nadzwyczajnej koncentracji. Jestem zadowolony z tempa i oby tak dalej.

- Od początku dnia nie działał mi system Iritrack, dodatkowo przetrzymano mnie na tankowaniu - komentował Jacek Czachor. - Jednak cieszę się, że udało mi się przejechać pierwszy odcinek ze stosunkowo dobrym czasem. Musiałem zmienić trochę technikę jazdy. Jadę blisko przy ziemi i staram się nie szarpać kierownicą, najwięcej problemów sprawiają mi nagłe wyboje. Moje tempo jest jeszcze zachowawcze, ale nie miałem żadnych problemów na trasie i jestem dobrej myśli w odniesieniu do kolejnych etapów.

Jacek Czachor | Fot. Orlen Team



Etap 1: Sealine - Sealine OS 330 km

MOTOCYKLE I QUADY
1. Marc Coma (E) KTM 450 3:47.54
2. Joan Barreda (E) Husqvarna TE 449 RR +8
3. Helder Rodrigues (P) Yamaha YZ 450 +3.11
4. Ruben Faria (P) KTM 450 +5.48
5. Jordi Viladoms (E) KTM 450 +6.17
6. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +7.51
7. Alessandro Botturi (I) KTM 450 +9.29
8. Sean Gaugain (ZA) Honda CRF 450X +11.16
9. Paolo Ceci (I) KTM 450 +13.00
10. David Casteu (F) Yamaha YZ 450 +13.05
...
17. Marek Dąbrowski (PL) KTM 505 +44.54 (1. +450)
18. Jacek Czachor (PL) KTM 505 +46.36 (2. +450)
20. Atif al-Zarouni (UAE) Honda 450 +1:00.30 (1. Q)
22. Rafał Sonik (PL) Honda TRX 700 +1:12.19 (2. Q)

PO ETAPIE
1. Coma 3:50.41, 2. Barreda +6, 3. Rodrigues +3.10, 4. Faria +5.52, 5. Viladoms +6.23, 6. Przygoński +7.54, 7. Botturi +9.36, 8. Gaugain +11.23, 9. Casteu +13.14, 10. Ceci +14.07, 17. Dąbrowski +45.17 (1. +450), 18. Czachor +47.19 (2. +450), 20. al-Zarouni +1:02.02 (1. Q), 22. Sonik +1:12.56 (2. Q).

SAMOCHODY
1. Nasser al-Attiyah/Lucas Cruz (Q/E) Toyota Hilux 3:03.23
2. Lucio Alvarez/Bernardo Graue (RA) Toyota Hilux +10.44
3. Yazeed al-Rajhi/Filipe Palmeiro (SA/P) Mini All4 Racing +10.59
4. Faisal al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Toyota Hilux +16.30
5. Jean-Louis Schlesser/Konstantin Żilcow (F/RUS) Schlesser Original +18.12
6. Khalifa al-Mutaiwei/Andreas Schulz (UAE/D) Mini All4 Racing +20.08
7. Władimir Wasiliew/Witalij Jewtekow (RUS) G-Force Proto +29.44
8. Boris Gadasin/Dan Szczemel (RUS) G-Force Proto +35.03
9. Ilja Kuzniecow/Roman Jełagin (RUS) BMW X3 CC  +40.05
10. Miroslav Zapletal/Miloslav Janacek (CZ) BMW X3 CC +44.09

PO ETAPIE
1. N. al-Attiyah 3:06.19, 2. al-Rajhi +11.07, 3. Alvarez +12.00, 4. F. al-Attiyah +16.52, 5. Schlesser +18.35, 6. al-Mutaiwei +20.27, 7. Wasiliew +30.11, 8. Gadasin +35.33, 9. Kuzniecow +40.38, 10. Zapletal +44.21.

Fot. Facebook / Paweł Rosłoń / Orlen Team

Poprzedni artykuł Senna dorasta w Williamsie
Następny artykuł Lowes liczy na podium w Assen

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry