Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po 10 etapie

ADAM MAŁYSZ: – Szkoda gadać… Auto cały czas się przegrzewało i nie miało mocy.

Co 3-4 kilometry zatrzymywaliśmy się i czekaliśmy, aż temperatura spadnie, a potem wygrzebywaliśmy się z piasku. Coś okropnego. Nie mam pojęcia, jakim cudem przejechaliśmy ten odcinek. Chyba tylko dlatego, że jesteśmy z Xavierem twardzi. Najgorsze było to, że musieliśmy stawać, by silnik wystygł, a czas nam uciekał. Szlag mnie trafiał z powodu bezsilności.

Kuba Piątek | Fot. ORLEN Team

KUBA PIĄTEK: – Nie popełniłem żadnych błędów nawigacyjnych, a wielu zawodników dziś się pogubiło. Było bardzo ciężko. Wydmy strasznie trudne, miękkie, nieregularne. Nigdy nie wiadomo, co będzie za szczytem.
 



Dąbrowski/Czachor | Fot. ORLEN Team

MAREK DĄBROWSKI: – Jestem bardzo zadowolony z postępów Kuby Piątka. Pojechał dziś rewelacyjnie, co bardzo dobrze rokuje na przyszłość. To już jest światowa czołówka. Dzisiaj dobrze zaczęliśmy, byliśmy wysoko, ale niestety trochę się zdekoncentrowałem i zakopałem. Wszystkie koła były w powietrzu, straciliśmy piętnaście minut. Potem raz źle skręciłem, co kosztowało nas kolejne 5-6 minut. Było sporo ciężarówek, które mocno utrudniały nam jazdę, ale udało się je wszystkie wyprzedzić i jestem zadowolony z dzisiejszego trzynastego miejsca

JACEK CZACHOR: – Kuba Piątek praktycznie debiutuje na Dakarze, bo rok temu go nie ukończył. Tak trudne odcinki, jak wczorajszy czy dzisiejszy, jechał po raz pierwszy. A może ukończyć Dakar w pierwszej dwudziestce, co będzie jego dużym sukcesem. Dzisiaj startowaliśmy znów za ciężarówkami. Już na trzydziestym kilometrze wszyscy się gubili, ale połapałem się od razu i znaleźliśmy waypoint bez problemu. Trzymaliśmy dobre tempo, mieliśmy 5-6 miejsce. Wyprzedziliśmy ciężarówki, co nie było proste, bo padał deszcz. Dobrym tempem dojechaliśmy do neutralizacji na 170. kilometrze. Później zakopaliśmy się, przez co uciekła nam pierwsza dziesiątka. Ale miejsce niezłe, najlepsze w tym roku na Dakarze. Liczę na to, że jadąc tym tempem wskoczymy do pierwszej trzydziestki. Po problemach technicznych na wcześniejszych etapach taki cel możemy sobie wyznaczyć. Gdyby nie problemy ze skrzynią biegów, bylibyśmy około 11-12 miejsca.
Właśnie są z nami na biwaku nasi wierni kibice z Chile, cała rodzina z Copiapo. Kibicują tylko ORLEN Team, mają swoje własne koszulki z Vervą, flagę, dziś dałem im czapki. Poznaliśmy się kilka lat temu na mecie odcinka w Copiapo. Wtedy Dakar pierwszy raz trafił do Chile. Zaprzyjaźniliśmy się i odtąd zawsze nas odwiedzali, kiedy podczas rajdu przejeżdżaliśmy tamtędy. Dziś przyjechali aż do Argentyny. Jutro przed nami trudny dzień, ale już będziemy jechać po twardym. Będzie fesz-fesz i dużo kurzu.

Przygoński/Rudnickij | Fot. ORLEN Team

KUBA PRZYGOŃSKI:
– Jechało nam się bardzo ciężko. Już na dziesiątym kilometrze trafiliśmy na kamień, którego w ogóle nie było widać. Nie tylko przebił nam oponę, ale złamał felgę, która przecięła przewody chłodzące zacisk hamulcowy. Ten się zablokował, przez co nie mogliśmy ruszyć i straciliśmy trochę czasu. Później popełniliśmy duży błąd nawigacyjny, przez co chyba z godzinę błądziliśmy po pustyni. Jak już wróciliśmy na trasę, była ona bardzo zniszczona. Koleiny były takie, że parokrotnie musieliśmy pchać samochód, raz nawet pomagali nam kibice.

Benediktas Vanagas | fot. Edgaras Buiko

BENEDIKTAS VANGAS: - Jeszcze jeden ciężki dzień za nami. Dostaliśmy dziś dużo piasku. Przeróżnego. To była cała paleta: miękki, sypki, mokry, twardy, z kamieniami, z krzakami, ze skałami. Dwa razy się zakopaliśmy, ale szybko udało się wydostać. Główną przygodą było oderwanie się drzwi od strony kierowcy. W czasie jednego postoju zaczęła się burza piaskowa. Kiedy otwierałem drzwi, wiatr wyrwał mi je z rąk i drzwi oderwały się od samochodu. To może brzmi śmieszni, ale w wyniku tej sytuacji straciliśmy ok. 25 min. czasu.

SEBASTIAN ROZWADOWSKI: - Od wczoraj zaczęły się odcinki ciężkie pod względem nawigacyjnym, trudności trasy i temperatur. Z nawigacją nie było żadnych problemów, co bardzo mnie cieszy.

Stephane Peterhansel | fot. Red Bull

STEPHANE PETERHANSEL:
- Mieliśmy straszny początek etapu. Zgubiliśmy się na 32 kilometrze i kręciłem się w kółko przez jakieś 15 minut. Myślałem, że straciłem wszystko. Zaryzykowaliśmy. Cisnęliśmy bardzo mocno ponieważ wiedzieliśmy, że dzisiaj jest decydujący odcinek. To był etap ze zdradliwą nawigacją, dużo jazdy w terenie, sporo kanałów… Wszystko co sprawia, że ten rajd jest tak trudny. Jak zwykle to tu widać duże różnice. Miałem kapcia i moja głowa zaczęła krzyczeć. W każdym razie byliśmy szybcy. Mocno odskoczyliśmy w generalce. Dobrze, że za sobą mamy Cyrila, który nam może pomóc.

Nasser Al-Attiyah | fot. Red Bull

NASSER AL-ATTIYAH: - Rolowaliśmy na 10 kilometrze odcinka specjalnego i zajęło nam to trochę czasu, zanim postawiliśmy samochód. Musieliśmy dzisiaj zaryzykować. Po tym było ciężko, ponieważ samochód był uszkodzony i musieliśmy ukończyć odcinek unikając problemów. Cieszę się, że dojechaliśmy do mety. Układ chłodzenia był uszkodzony i musieliśmy zatrzymać się kilka razy, aby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku. Mimo przeciwności ograniczyliśmy nasze straty do Giniela i Mikko. Mamy drugie miejsce i musimy spróbować obronić tę pozycję.

Cyril Despress | fot. Red Bull

CYRIL DESPRES: - Dobrze nawigowaliśmy. David wykonał wspaniałą pracę od startu. Nadal nie mamy prędkości, jakiej potrzebujemy do walki w czołówce. Straciliśmy kilka minut, ale nic wielkiego. Było dobrze dla mnie i dla Stephane, oprócz Carlosa, który utknął w korycie z wielkimi kamieniami. Czuję, że było mi dzisiaj łatwiej za kierownicą Peugeota 2008 niż jadąc Yamahą w tym samym miejscu dwa lata temu. Muszę kontynuować naukę. To ważne dla mnie i dla Peugeota. Byłoby głupio cos popsuć. Wygrałem pięć razy Dakar na motocyklu i zanim zacząłem walczyć o zwycięstwa, potrzebowałem czasu na naukę. Tak samo chcę zrobić z moim samochodem.

Sebastien LOeb | fot. Red Bull

SEBASTIEN LOEB: - Nie ma dobrych wiadomości. Muszę się do tego przyzwyczaić. Było ciężko i zdradliwie pod każdym względem. Jechaliśmy po śladach. Kierowcy z przodu musieli mieć ciężko. Zawsze jesteś o krok od zakopania się. Ostatnia część etapu jechało się lepiej na wydmach. Straciliśmy 10 minut szukając punktu kontrolnego. W sumie strata wyniosła jakieś 15-20 minut. Zaliczyliśmy też małe dachowanie po uderzeniu w wydmę.  Udało nam się dojechać. Dwa razy przebite koło, rolka, zakopaliśmy się i zgubiliśmy…

Kevin Benavides | fot. dakar.com

KEVIN BENAVIDES: - To był dobry etap. Przewróciłem się, ale to nic poważnego. Trasa była ciężka. Było wiele nawigacji. Wiele rzek przybrało przez deszcz, było też sporo błota, co tutaj jest nietypowe. Wydmy były luźne i mokre. Jestem zadowolony z etapu. Meta jest blisko. Muszę utrzymać koncentrację.



Toby Price | fot. Red Bull

TOBY PRICE: - To był kluczowy etap. Podszedłem do niego spokojnie, ponieważ motocykl miał problemy we wczorajszym upale. Skupiłem się również na nawigacji. Dwóch zawodników mnie dogoniło, ale nie mogę narzekać, to był dobry etap. Mogę jechać teraz bardziej defensywnie, nie ma potrzeby, żeby atakować, tak jak wczoraj. Mam pewien margines, ale nie ma gwarancji. Wszystko może się zdarzyć, więc będę kontynuował pracę. Muszę uniknąć błędów lub ominięcia punktów kontrolnych.

Pablo Quintanilla | fot. dakar.com

PABLO QUINTANILLA:
- To był zły dzień. Starałem się odzyskać trochę czasu, ale kiedy dojechałem do strefy tankowania, moje tylne koło było uszkodzone. Naprawiłem je najlepiej, jak mogłem. Starałem się zachować spokój i złagodziłem tempo. Mam szczęście, że ukończyłem etap. To był straszny dzień. Straciłem czas, ale zostało jeszcze kilka etapów. Będziemy walczyć do końca.
 

Poprzedni artykuł Ucieczka Peterhansela
Następny artykuł Perfekcyjna gra zespołowa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry