Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Samochody psuły się, miały poważne awarie i wielu faworytów w ogóle nie dojechało do mety. My też nie uniknęliśmy przygód, ale pokonaliśmy wszystkie trudności. Trzeba pochwalić Robina, który świetnie spisywał się dziś za kierownicą. Ty był naprawdę bogaty w przeróżne sytuacje dzień. Rywalizację dodatkowo utrudniał piekielny upał, a momentami również wiatr. Gdy odkopywaliśmy samochód musieliśmy założyć gogle, żeby w ogóle coś widzieć.ROBIN SZUSTKOWSKI: - My też nie uniknęliśmy przygód. Była przebita opona i wymiana koła, było szybkie odkopywanie auta na szczycie wydmy kilka kilometrów przed metą, a także poszukiwanie właściwej trasy. Każda z tych sytuacji zjadła kilka lub kilkanaście minut, ale każda też skończyła się szczęśliwie. Jutro czeka nas najdłuższy odcinek specjalny rajdu. W klasie T2.1 zajmujemy obecnie czwarte miejsce. Po tych wszystkich przygodach to naprawdę dobry wynik. Ale walczymy o więcej.

Domżała/Gospodarczyk | Fot. Facebook

ARON DOMŻAŁA: - Drugi etap za nami, znowu jednak nie udało się czysto przejechać całej trasy. Pierwsze 150 kilometrów jechaliśmy w grupie czterech Polarisów i ciężko było się oderwać od stawki. Cały czas się tasowaliśmy i jechaliśmy w kurzu. W końcu udało się oderwać i wyszliśmy na prowadzenie, niestety już na 215 kilometrze zaczęła nam szwankować skrzynia co ograniczyło naszą prędkość maksymalną. Przed samą metą mocno się zgubiliśmy i długo szukaliśmy właściwej drogi. To było długie i trudne 350 kilometrów. Kiedy myśleliśmy, że już trochę odpoczniemy na dojazdówce do serwisu, wybuchła nam skrzynia i musieliśmy jechać na biwak na holu. Sto kilometrów na holu bez przedniej szyby to nie jest miłe doświadczenie... Jutro znów walczymy, 514 kilometrów w tym 355 odcinka specjalnego. Po drugim etapie jesteśmy na trzecim miejscu w T3.

Rafał Sonik

RAFAŁ SONIK: - Już przed wyjazdem na odcinek specjalny, mój speedocap, czyli elektroniczny kompas zaparował, a potem w ogóle przestał działać. Z tego powodu musiałem nawigować z pomocą dwóch innych urządzeń, składając cząstkowe dane w całość, a tym samym jechałem wolniej i popełniałem więcej błędów. Po 40 kilometrach uderzyłem przednim kołem w głaz i przebiłem oponę. Uderzenie było naprawdę mocne. Bałem się, że uszkodziłem wahacz, ale na szczęście „tylko” złapałem kapcia. Musiałem jednak pokonać 120 km do punktu serwisowego, gdzie moi mechanicy mogli wymienić koło. Dzień był ciężki i pełen przygód, ale nie mam na co narzekać. Jak na to, co mnie spotkało, strata jest naprawdę niewielka. Mogło być dużo gorzej. Jestem optymistycznie nastawiony, bo przecież nie zawsze jest niedziela! Przed nami jeszcze trzy dni walki i wiele może się wydarzyć.

Dąbrowski/Czachor | Fot. ORLEN Team

MAREK DĄBROWSKI: - Jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego przejazdu, chociaż na trasie nie brakowało niespodzianek. Etap zaczęliśmy bardzo szybko, utrzymywaliśmy swoje tempo jazdy i gdy wydawało się, że przejazd będzie naprawdę dobry, tuż przed metą trafiliśmy na wielki kamień. Musieliśmy się zatrzymać i wymienić koło przez co straciliśmy cenne minuty. Ostatecznie linię mety przekroczyliśmy z szóstym czasem i co najważniejsze, pozostajemy w grze o pierwszą piątkę rajdu.

JACEK CZACHOR: - W drugiej części trasy, ok. 306 kilometra dała znać o sobie rozjeżdżona pustynia.  Przytrafiła nam się drobna pomyłka nawigacyjna, która kosztowała nas kilka minut i uniemożliwiła kontynuowanie płynnej jazdy. Etap kończymy na dobrym miejscu, chociaż pozostaje niedosyt, zwłaszcza po tak dynamicznym początku.Przed nami jeszcze trzy etapy i kilkaset kilometrów do przejechania. Różnice czasowe nie są duże, walka o dobre miejsce w generalce będzie trwała do ostatnich kilometrów.

Poprzedni artykuł Wszyscy wygrywają
Następny artykuł GT4 European Series z Polakami

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry