Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią po pierwszym etapie

RAFAŁ SONIK: - Na tankowaniu obsługa zamiast z cysterny nalała mi paliwo z bańki.

Ta musiała być brudna, ponieważ już po kilku kilometrach zapchały się filtry, przegrzała pompa i quad odmawiał posłuszeństwa. Musiałem co chwilę stawać. Zużyłem cały zapas wody na silnik, więc na mecie byłem kompletnie odwodniony. Ten dzień kosztował mnie bardzo dużo sił, ale cieszę się, że teraz mogę odetchnąć. Pod względem wyniku trudno było sobie wyobrazić dla Polaków lepszy start rajdu, niż ten. Kamil jedzie świetnie i mam nadzieję, że jutro utrzymamy prowadzenieKAMIL WIŚNIEWSKI: - Startowałem około pół godziny przed Rafałem, więc nie miałem świadomości, co dzieje się za moimi plecami. Dowiedziałem się dopiero na biwaku, ale wtedy sędziowie nie pozwolili mi już zawrócić, żeby mu pomóc.

Adam Tomiczek

ADAM TOMICZEK: - Do tej pory miałem okazję rywalizować na pustyni w Maroku i podczas Dakaru, jednak żadna z nich nie była tak nieprzewidywalna, jak ta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Nisko zawieszone słońce i odbijające się od piasku promienie ograniczające widoczność, to tylko nieliczne zagrożenia, jakie czekają na trasie. W takich warunkach ciężko ocenić, w którym miejscu wydma jest urwana, a konsekwencje kilkunastometrowego upadku z urwiska mogą być poważne. Od startu do mety staram się zachować koncentrację, żeby bezpiecznie w swoim tempie przejechać odcinek.
 
MACIEJ GIEMZA: - Pierwsze kilometry na wydmach zaliczone. To był bardzo dobry przejazd, chociaż temperatura panująca na pustyni daje się nam mocno we znaki. W tych ciężkich warunkach przede wszystkim  muszę pamiętać o regularnym uzupełnianiu płynów, żeby nie odwodnić organizmu. Pozostałe elementy dzisiejszego dnia zdecydowanie na plus. Nie popełniłem błędów nawigacyjnych, utrzymywałem równe tempo i bezpiecznie ukończyłem etap. Jutro najdłuższy odcinek rajdu i szansa na kolejne cenne doświadczenie zdobyte na pustyni.

Poprzedni artykuł Mówią po memoriale
Następny artykuł Wypowiedzi po Misano

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry