Nasser i Polacy

Za Mathieu Serradorim w buggy, piąte miejsce zajmuje Kuba Przygoński.Próba Drawsko Pomorskie mierzyła 176,33 km. Nasser startujący dwie minuty za Krzysztofem Hołowczycem, okazał się szybszy o 28 sekund od Marka Dąbrowskiego, o 2.07 od Serradoriego, o 2.18 od Hołowczyca, który zmieniał koło, o 3.11 od Przygońskiego, również zmieniającego przebitą oponę.

Zoltán Hangodi, samotnie jadący Klementem Mosquito napędzanym litrowym silnikiem Yamahy R1, wyprzedza Arona Domżałę o 3.17 w T3.

Wypowiedzi po OS2

Nasser al-Attiyah: - Udało się nam wyprzedzić Krzysztofa Hołowczyca na początku odcinka i potem kontrolowaliśmy już tempo. Było ciężko, ale uniknęliśmy jakichkolwiek problemów. Wszystko OK.

Krzysztof Hołowczyc: - Na początku jechaliśmy bardzo szybko i prezentowaliśmy lepsze tempo od Nassera, jednak złapaliśmy kapcia. Udało się dogonić naszego rywala na trasie, jednak ten nas nie przepuścił, mimo iż jechaliśmy zdecydowanie szybciej. Przez to poruszaliśmy się w ogromnym kurzu i nic nie widzieliśmy trzy razy wypadając z trasy. Nie było to bezpieczne i mam nadzieję, że sędziowie przyjrzą się temu incydentowi.

Marek Dąbrowski: - Na początku miałem drobne problemy z odnalezieniem tempa, przestrzeliłem jeden zakręt, jednak potem zacząłem jechać bardzo dobrze. 28 sekund straty do Nassera i drugie miejsce na początek rywalizacji to pozytywny wynik.

Erik van Loon: - W niektórych miejscach było bardzo ciężko, jechaliśmy bokami, jednak uniknęliśmy poważniejszych błędów.

Miroslav Zapletal: - Wszystko w porządku, nie mieliśmy żadnych problemów technicznych, co cieszy.

Martin Prokop: - Niestety awarii uległ interkom, przez co bardzo trudno było usłyszeć komentarze mojej pilotki. Mimo wszystko świetnie się bawiłem, a samochód spisał się bez zarzutu.

Marcin Łukaszewski: - Nasser jedzie bardzo szybko, choć my skupiamy się na zrealizowaniu naszego planu. Mamy drobne problemy z samochodem. Wydaje się, jakby auto nie jechało po prostej. Teraz jedziemy na serwis i przygotowujemy się do kolejnego odcinka.

Xevi Pons: - Mamy problem z samochodem, chyba zepsuty jest dyferencjał.

Tomáš Ouředníček: - W trakcie odcinka musieliśmy zmieniać ustawienia samochodu, było zbyt wyboiście. Mimo to świetnie się bawiłem i cieszę się, że jestem na mecie.

Ronan Chabot: - Wszystko w jak najlepszym porządku. To był świetny oes i mnóstwo zabawy.

Michał Małuszyński: - Mieliśmy dużo przygód na tym odcinku specjalnym. Niestety, przestał działać system sentinel, przez co około 10 kilometrów jechaliśmy za Dariuszem Jedlińskim i nic nie widzieliśmy. Mimo to cieszymy się, że jesteśmy na mecie.

PO OS2
1. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Toyota Hilux 1:59.03
2. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +48
3. Krzysztof Hołowczyc/Łukasz Kurzeja (PL) Mini All4 Racing +2.30
4. Mathieu Serradori/Fabien Lurquin (F/B) MCM Original +2.46
5. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (PL/B) Mini All4 Racing +3.27
6. Erik van Loon/Wouter Rosegaar (NL) Mini All4 Racing +3.58
7. Martin Prokop/Ilka Minor (CZ/A) Ford F150 Raptor +4.41
8. Miroslav Zapletal/Bartosz Momot (CZ/PL) H3 Evo VII +6.32
9. Jes Munk/Rafał Marton (DK/PL) Toyota Hilux +7.29
10. Xevi Pons/Ronnie Graue (E/RA) Ford Ranger +8.30

Fot. facebook.com/Overdrive.Racing