Odpowiedź Spinellego

Guiga wyprzedza rekordzistę Dakaru o 10 sekund. Na trzecie miejsce awansował Fellipe Bibas jadący prototypem Evoque zbudowanym przez ProMacchina. Do napędu służy 300-konny, benzynowy silnik V6.

- Zaliczyliśmy perfekcyjny dzień - powiedział Guilherme Spinelli. - Kierowanie i nawigacja były bardzo precyzyjne. Lancer okazał się szybki i niezawodny. Szczęście również było po naszej stronie. Francuska załoga jest wyjątkowo dobra. Trzy razy wyprzedzaliśmy się na odcinku. Wróciliśmy na czoło rajdu, ale to nie czas na świętowanie. Musimy utrzymać koncentrację, bo pozostała ponad połowa trasy. Po niemal dziesięciu godzinach ścigania mamy 10 sekund przewagi nad najlepszą załogą świata.

Odcinka nie ukończyła kobieca załoga Helena Soares/Claudia Grandi. Różowe Mitsubishi L200 wypadło z drogi na 32 kilometrze oesu. Helena Deyama urwała koło swojego L200 na 247 kilometrze.

Felipe Zanol odniósł trzeci etapowy sukces w motocyklowej stawce. Jean Azevedo, trzykrotnie siódmy w Dakar Rally, zajął drugie miejsce na etapie (+5.27) i przesunął się na trzecią lokatę w łącznych wynikach. Wicelider rajdu, Dario Julio Souza traci 20.44 do Zanola.

Etap 4: Barra do Corda - Carolina 523 km (OS 309 km)
1. Guilherme Spinelli/Youssef Haddad (BR) Mitsubishi Racing Lancer 4:21.36
2. Stephane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (F) Mini All4 Racing +2.11
3. Romeu Franciosi/Deco Muniz (BR) Sherpa V8 +25.48
4. Fellipe Bibas/Emerson Cavassin (BR) Prototipo Evoque Rally +29.18
5. Riamburgo Ximenes/Flavio Franca (BR) BMW X3 CC +35.15
6. Marcos Moraes/Fabio Pedroso (BR) T-Rex +37.32
7. Richard Vaders/Jose Spacassassi (BR) Sherpa V8 +38.22
8. Reinaldo Varela/Gustavo Gugelmin (BR) Mitsubishi L200 Triton RS +41.43
9. Paulo Cesar Bertolini/Anderson Bertolini (BR) Troller +53.33
10. Mauro Guedes/Neurivan Calado (BR) Mitsubishi L200 Proton +54.09

PO ETAPIE
1. Spinelli 9:54.02, 2. Peterhansel +10, 3. Bibas +41.02, 4. Ximenes +42.55, 5. R. Franciosi +49.33, 6. Moraes +1:07.11, 7. Vaders +1:10.32, 8. Varela +1:11.11, 9. Bertolini +1:44.14, 10. J. A. Franciosi +2:05.35.

Fot. Marcelo Maragni