Piaszczysta autostrada
Jakub Przygoński zajmuje czwarte miejsce po pierwszym etapie Abu Dhabi Desert Challenge.
Na 286-kilometrowym odcinku specjalnym, najmłodszy motocyklista Orlen Teamu ustąpił o 12.25 Marc'kowi Comie, liderowi pierwszej rundy mistrzostw świata. Jacek Czachor uzyskał 7 czas, Marek Dąbrowski był 12. W mistrzostwach świata klasy Open, motocykliści Orlenu znaleźli się na trzeciej, piątej i szóstej pozycji. Rafał Sonik rozpoczął od siódmego wyniku w kategorii quadów.
Uczestnicy rajdu przejechali dzisiaj trasą prowadzącą z Abu Zabi na biwak Moreeb. Marc Coma, który w poprzednich czterech latach trzy razy wygrywał Desert Challenge, pokonał o ponad 5 minut Francisco Lopeza. Najszybszy kierowca quada, Sebastian Husseini zmieścił się w dziesiątce generalki. Samochodowym liderem został zwycięzca prologu, Leonid Nowickij.
- Dzisiejszy etap był bardzo szybki, jak na odcinek biegnący po wydmach i piasku - mówił Jakub Przygoński. - Można powiedzieć, że szlak prowadził po miękkiej, piaszczystej autostradzie. Licznik zapamiętał mi prędkość 179 km/godz.. Jestem na trzeciej pozycji w Mistrzostwach Świata, to fantastyczne miejsce i jestem bardzo zadowolony. Miałem trochę problemów z motocyklem. Na te zawody został w nim zamontowany nowy silnik. Niestety, wał jest źle wyważony i przy dużych prędkościach są zbyt silne wibracje. Mechanicy ORLEN Team wymienią go dzisiaj, gdyż boję się, że mogłoby dojść do poważnej awarii.
- Pierwszą połowę etapu jechaliśmy w niedużych, ale wymagających technicznie wydmach. Druga połowa była znacznie szybsza - komentował Jacek Czachor. - Starałem się jechać równym tempem. Mam problem z tylnym teleskopem - jest zbyt twardy. Miałem również jedną przygodę, przewróciłem się i spadłem z motocykla, przez to jestem trochę obolały i straciłem cenne sekundy. Poza tym jechałem dość poprawnie. Cieszę się ze swojej piątej pozycji do Mistrzostw Świata. Jutro mamy trudniejszy dzień i będzie trzeba bardzo uważać.
- Bardzo szybko pojechał dziś cały ORLEN Team - powiedział Marek Dąbrowski. - Ja jechałem znacznie szybciej niż zwykle, pomimo to straciłem do Jacka, aż 15 minut. Byłem w szoku, gdy zobaczyłem wyniki. Faktem jest, że trochę pogubiłem nawigację. Zgubiłem swój ślad, ale później jechałem naprawdę bardzo szybko i finalnie zająłem szóste miejsce do Mistrzostw Świata.
Etap 1: Abu Zabi - Moreeb 404 km (OS 286 km)
MOTOCYKLE I QUADY
1. Marc Coma (E) KTM 690 3:09.53
2. Francisco Lopez (RCH) Aprilia 450 RXV +5.22
3. James West (GB) KTM 690 +12.06
4. Jakub Przygoński (PL) KTM 690 +12.25
5. David Casteu (F) Sherco 450 +12.27
6. Tim Trenker (D) KTM 690 +17.09
7. Jacek Czachor (PL) KTM 690 +17.19
8. Sean Gaugain (ZA) Honda CRF 450X +18.48
9. Frans Verhoeven (NL) BMW G450X +21.34
10. Sebastian Husseini (NL) Zelma 550 +22.53 (1. Q)
11. Obaid Echtibi (UAE) Honda TRX 450 +31.07 (2. Q)
12. Marek Dąbrowski (PL) KTM 690 +33.38
25. Rafał Sonik (PL) Honda TRX 700 +1:11.09 (7. Q)
26. Marek Świderski (PL) KTM 690 +1:13.06
SAMOCHODY
1. Leonid Nowickij/Andy Schulz (RUS/D) BMW X3 CC 3:02.30
2. Raed Baker/Nabil Ahmadi (UAE) Mitsubishi L200 +27.35
3. Saeed al-Hameli/Ahmed Malik (UAE) Chevrolet Pick Up +32.47
4. Mark Powell/Paul Richards (GB) Honda Buggy +38.36
5. Samy al-Shammary/Abdullah al-Shammary (SA) Isuzu D-Max +41.47
6. Laurent Rosso/Francois Borsotto (F) Nissan Pathfinder +49.22
Fot. orlenteam.pl
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.