Poprzednik Touarega
Volkswagen po raz drugi w historii wygrał Rajd Dakar.
29 lat przed Ginielem de Villiersem, jako pierwszy na mecie zameldował się Freddy Kottulinsky w VW Iltis. Była to druga edycja radu, rozgrywana na klasycznej trasie z Paryża do stolicy Senegalu.
Śląski hrabia, którego rodowe dobra znajdowały się w Kotulinie pod Gliwicami, Winfried Philippe Adalbert Karl Graf Kottulinsky Freiherr von Kottulin mieszkał od 1953 roku w Szwecji. Ścigał się na torach ze szwedzką licencją i dotarł do Formuły 2. Cztery fabryczne Iltisy z napędem 4x4, silnikiem 1.7, wystawione w Dakarze 1980, zbudowało Audi. Układ 4WD stanowił bazę, na której powstało później Audi Quattro.
Kottulinsky, którego zadaniem było wspieranie lidera teamu, Jeana Ragnottiego, nie miał ochoty na afrykańską przygodę i początkowo odmówił, stawiając wygórowane żądania finansowe. Tuż przed startem został jednak ściągnięty przez VW i praktycznie bez przygotowania wyruszył do Dakaru. Nie zabrał namiotu, ani śpiwora, za to wiózł wystarczającą ilość części zamiennych, żeby naprawić Iltisa nie czekając na serwis.
Po 23 dniach maratonu, 4059 kilometrach oesowych, hrabia zameldował się na mecie, pokonując o 12 minut kolegę z zespołu Patricka Zanirolego. Ragnotti zajął czwarte miejsce, a na dziewiątym sklasyfikowano Iltisa Rolanda Gumperta, późniejszego ojca sukcesów Audi w rajdowych mistrzostwach świata.
Hrabia Kottulinsky mieszka obecnie w Görkwitz, w Turyngii, i promuje tor Schleizer Dreieck. Iltis z numerem 137 stoi w AutoMuseum Volkswagen w Wolfsburgu dokładnie w takim stanie, w jakim dotarł do Dakaru - z pękniętą przednią szybą, pożółkłym od słońca i piasku dachem z PVC. Córka hrabiego, Susanne Kottulinsky jeździła w rajdach z Tiną Thörner, obecną pilotką Nassera al-Attiyaha.
Fot. Wikipedia
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.