Powiedzieli przed Baja Drawsko
PAWEŁ MOLGO: - Sporo zmieniło się przez te 2 lata, gdy rzadko startowałem w rundach RMPST.
Na badaniach technicznych i podczas odbioru administracyjnego spotkałem wielu znajomych, ale pojawiły się również nowe twarze i nowe, ciekawe auta. W grupie T1, w której będziemy rywalizowali, stawka wydaje się bardzo mocna. Świetnym pomysłem organizatorów było zaproszenie na start ciężarówek, które będą dużą atrakcją dla kibiców. Jazda Nissanem sprawia mi ogromną przyjemność! Będę bardzo zadowolony, jeśli bez awarii pokonamy całą trasę rajdu i dotrzemy do mety. Mój samochód skonstruowany został z wysokiej klasy podzespołów, dzięki czemu daje przedsmak pierwszoligowego ścigania. Skłamałbym jednak, mówiąc, że świetnie już czuję auto, bo w sumie znamy się od niedawna. Różnice w porównaniu do rajdówki T2 są duże - moje dotychczasowe auto, Toyota Land Cruiser T2 ma ogromny moment obrotowy i np. bez kłopotu pokonuje piaszczyste podjazdy, przed którymi Nissan musi się znacznie mocniej rozpędzić. Ale za to na szutrowych, krętych drogach jest niezrównany! W Drawsku zamierzamy jednak jechać rozsądnie i bez szaleństw. Przede wszystkim musimy nauczyć się nowego auta.
PIOTR BINAŚ: - Razem z Klaudią przejechaliśmy już wiele kilometrów na odcinkach rajdowych. Znamy swoje wymagania…To piekielnie szybka dziewczyna i jak sprzęt pozwala, zawsze jesteśmy wysoko. Mnie pozostaje dobrze dyktować i kontrolować sytuację w rajdówce. Jesteśmy zespołem od wielu lat i liczymy na dobrą pozycję podczas tego wydarzenia. Odcinki poligonu są wyjątkowo zdradliwe, ale Klaudia jest na nich bardzo szybka. My chcemy wygrywać. Na taki wynik stawiamy podczas rajdu Baja Drawsko. Jesteśmy gotowi na piękne widowisko sportowe. Startujemy już dzisiaj! Drodzy kibice, czekamy na odcinkach :)
RAFAŁ PŁUCIENNIK: - Do pierwszego startu w tym roku podchodzimy na spokojnie. To pierwsza runda Mistrzostw Polski, w których będziemy walczyć o tytuł w grupie TH. Chcemy jednak zacząć bez zbytniego ryzyka. Jedziemy nowym autem i najważniejsze, żeby bez awarii dojechało do mety. Planujemy także zobaczyć jak prezentuje się reszta stawki w grupie TH i zdobyć pierwsze punkty. Atakujemy od drugiej rundy. Takie są plany. A jak będzie, kiedy ruszymy do pierwszego odcinka i „zagrają” emocje z adrenaliną? Zobaczymy! To, co działa na naszą korzyść to na pewno znajomość terenu, po którym będziemy się ścigać. Wcześniej bowiem na tym terenie odbywały się rajdy takie jak MT Rally, Drezno-Wrocław czy Baja Poland. Miejmy nadzieję, że to zaprocentuje i będziemy poruszać się szybko i płynnie aż do mety.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.