Przed Rajdem Polskie Safari
PAWEŁ MOLGO: - Czujemy niemałą ekscytację, bo nigdy nie ścigaliśmy się w terenie "na własnych śmieciach".
Trudno nam jednak korzystać z atutu "własnego boiska", bo podobnie jak reszta zawodników nie znamy tras, na których toczy się rywalizacja. Nie lubię prologów, więc cieszę się, że jest już za nami. Niestety nie dokonaliśmy najkorzystniejszego wyboru opon - samochód nie chciał się "odpychać". Postawiliśmy na G-jedynki, które już wymieniliśmy na MT-eki. Pomimo to udało nam się wywalczyć 2. czas za Marcinem Łukaszewskim. Najważniejsze jednak, że za nami uplasował się Piotr Białkowski, który jest naszym najgroźniejszy konkurentem w RMPST. Gdyby w takiej kolejności zakończył się ten rajd, bylibyśmy przeszczęśliwi!Dochodzą nas słuchy, że sobotnia trasa ma być bardzo dziurawa. Na dodatek w pętli, którą będziemy pokonywać, wytyczono mniejszą pętelkę, którą za każdym razem przejedżać będziemy dwa razy. A więc fragment ten zaliczymy aż sześciokrotnie! Nie wyobrażam sobie stanu nawierzchni za szóstym razem - to będzie masakra! Z pewnością będzie to trudny egzamin dla samochodów, tym bardziej że w Rembertowie piasek jest o wiele cięższy od tego, którego znamy z Drawska Pomorskiego czy Stalowej Woli. Jak zawsze będziemy starali się znaleźć złoty środek między szybką jazdą, a troską o samochód. Mamy duże ambicje, ale musimy też pamiętać o kolejnych wyzwaniach, które nas jeszcze czekają.
Bernat Sport dziękuje za wsparcie partnerom zespołu: Penrite, Hotel Bania, Agencja Reklamowa IXXL.
RAFAŁ PŁUCIENNIK: - Polskie Safari to dla naszej załogi ostatnia szansa na dobre zakończenie sezonu 2015. Po wygranej Baja Drawsko w grupie TH mieliśmy z Fazim duże apetyty na ten rok i końcowy sukces RMF 4RACING Team. Przygody na Baja Carpathia i Baja Czarne w brutalny sposób sprawiły, że od najbliższego rajdu musimy bardzo mocno atakować, żeby skończyć sezon na podium. A taki mamy cel. Cieszymy się, że już za kilka dni kolejne zmagania i możliwość przejechania rajdowych kilometrów. Ciekawostką jest to, że runda rozgrywana jest w Warszawie. Mam nadzieję, że fakt ten sprawi, że większa ilość kibiców pojawi się na trasie. Serdecznie zapraszamy. Trzymamy też kciuki za drugą naszą załogę, jadącą w grupie Open.
ALEKSANDRA KUJAWA: - Niezwykle mnie cieszy, że Rajd Polskie Safari wraca po kilkuletniej przerwie na trasy podwarszawskich poligonów. W zespole RMF 4RACING Team należę do osób sentymentalnych, więc udział w najstarszym rajdzie terenowym w Polsce wywołuje u mnie wiele emocji. Pamiętam jak starsi koledzy opowiadali mi, że w latach 80-tych, aby wystartować w tym rajdzie musieli najpierw zdobyć kartki na benzynę, nie mówiąc już o częściach zamiennych. Czasy się zmieniły, ale mam nadzieję, że pasjonaci z tamtych czasów przyjadą pochwalić się swoimi GAZ-ami i Willys’ami. Byłoby na co popatrzeć.
Więcej informacji o zespole na www.rmf4rt.pl oraz www.facebook.com/RMF4rt.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.