Kuba Przygoński popisał sie czwartą lokatą, za Cyrilem Despresem i Olivierem Painem. Jacek Czachor (7) i Marek Dąbrowski (10) zmieścili się w czołowej dziesiątce etapu Kopalnie Bleidy - najdłuższego w rajdzie. Marc Coma miał szanse na wygranie oesu, nim opona zsunęła się z obręczy. Stratę poniósł również asystent Comy w zespole Repsol KTM, Jordi Viladoms, który spadł z drugiego na piąte miejsce w rajdzie.

- Jestem zadowolony z mojej jazdy podczas dzisiejszego odcinka specjalnego - powiedział Kuba Przygoński. - Wreszcie odbyło się bez przygód, perfekcyjnie nawigowałem i mogłem szybkim tempem ścigać się z przeciwnikami w kurzu pustyni. Przez 80 kilometrów jechaliśmy po olbrzymich głazach, trzeba było tam szczególnie uważać i jechać dość powoli. Szybsza była końcówka etapu, która poprowadzona została częściowo poza trasą, po pustyni oraz małych wydmach, a częściowo szutrową drogą. Cały Orlen Team jest na mecie, bardzo się z tego cieszymy. Zajmujemy dobre pozycje w klasyfikacji generalej rajdu, pozwalające obronić mnie drugie, a Jackowi trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata. Tak chcielibyśmy te zawody ukończyć.

- W pierwszej części etapu pięliśmy się kamienistą ścieżką w górę - opowiadał Jacek Czachor. - W dalszej części trasa była łagodniejsza, dochodziło do niej bardzo dużo dojazdówek i trzeba było bardzo uważać by nie popełnić błędu nawigacyjnego. Miałem trochę problemów z kablem od GPS. Musiałem się zatrzymać, straciłem około 2 minut na jego naprawie. Przed nami jeszcze dwa etapy. Jutrzejszy jest piaszczysty i prowadzi po wydmach. Należy być bardzo ostrożnym, by nie zabłądzić oraz dojechać do mety sprawnym motocyklem.

- Bardzo szybka trasa - mówił Marek Dąbrowski. - Jechaliśmy 160 km/godz. i trzeba było bardzo uważać, gdyż momentami trasa diametralnie się zwężała i przy tych prędkościach musieliśmy celować w wąskie dróżki. Był to bardzo przyjemny etap. Stopniowo poprawiam swoje tempo i już chyba doszedłem do takiego momentu, kiedy coraz ciężej jest być jeszcze szybszym.

Etap 4: Kopalnie Bleidy 448 km (OS 437 km)

MOTOCYKLE
1. Pål Anders Ullevålseter (N) KTM 690 2:29
2. Cyril Despres (F) KTM 690 +11
3. Olivier Pain (F) Yamaha WRF 450 +1.50
4. Jakub Przygoński (PL) KTM 690 +3.16
5. Marc Coma (E) KTM 690 +6.37
6. Arnaud Jacquart (F) KTM 690 +10.38
7. Jacek Czachor (PL) KTM 690 +12.47
8. Emanuel Gyenes (RO) KTM 690 +14.27
9. Victor Rivera (E) Yamaha WRF 450 +15.23
10. Marek Dąbrowski (PL) KTM 690 +17.36

PO ETAPIE
1. Despres 10:31, 2. Coma +11.43, 3. Ullevålseter +12.25, 4. Pain +22.48, 5. Viladoms +24.06, 6. Przygoński +45.28, 7. Czachor +1:10.28, 8. Gyenes +1:20.01, 9. Dąbrowski +1:26.06, 10. Jacquart +1:26.13.

SAMOCHODY
1. Stephane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (F) BMW X3 CC 5:17
2. Leonid Nowickij/Andreas Schulz (RUS/D) BMW X3 CC +9.35
3. Francois Lethier/Jean-Marie Lurquin (F/B) Schlesser Original X824 +39.32
4. Joost van Cauwenberg/Steven Vyncke (B) Nissan Navara +51.16
5. Pierre Lachaume/Jean Brucy (F) Bowler Wildcat +1:00.06
6. Jean-Marie Davoy/Marc Jourdan (F) Buggy MD +1:02.53

PO ETAPIE
1. Peterhansel 15:29, 2. Nowickij +1:12.48, 3. Davoy +4:12.39, 4. Lethier +4:21.08, 5. Julien +4:59.38, 6. Chevallier +6:32.08.

 Fot. x-raid.de