Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Przygoński znów w czołówce

Wicelider Desert Challenge, Sean Gaugain wygrał 450-ką przedostatni etap maratonu w Emiratach, redukując przewagę Marca Comy do 9.46.

Czwartą lokatę na 314-kilometrowym odcinku specjalnym zajął Kuba Przygoński, który po wczorajszym sukcesie, musiał startować na czele stawki. Przygoński wjechał z 11 czasem na pierwszy punkt kontrolny - na kolejnych punktach był 9, 7 i 6, a przed metą wyprzedził w wynikach McBride'a i Casteu.

Jacek Czachor zmieścił się w dziewiątce generalki i był czwarty w klasie Open. Marek Dąbrowski zajął 14 miejsce na etapie. Rafał Sonik finiszował jako szósty wśród kierowców quadów. Pech dosięgnął lidera tej kategorii, Sebastiana Husseiniego, który stracił cztery godziny na oesie.

Jakub Przygoński: Był to ciężki i zarazem bardzo fajny odcinek. Uczę się wyznaczania trasy i coraz lepiej sprawdzam się w tej roli. Nie zauważyłem jednak jednej wydmy i wyskoczyłem z 4 metrowej skarpy. Wyrzuciło mnie z motocykla, ale nic mi się nie stało. Pozbierałem się szybko i pojechałem dalej. Dogonił mnie Marc Coma i jechaliśmy razem praktycznie do końca odcinka, dopóki Hiszpan nie zakopał się na jednej z wydm. Uciekłem mu na kilkanaście metrów i starałem się utrzymać ten dystans. Niestety pod koniec etapu w moim motocyklu pękł wydech i stracił on sporo mocy. Wówczas wyprzedził mnie Coma. Cieszę się, że mogłem sprawdzić się w bezpośredniej rywalizacji z jednym z najlepszych motocyklistów świata. Widzę również postęp w swoim tempie jazdy.

Jacek Czachor: Staram się utrzymać trzecią pozycję w Mistrzostwach Świata i daję z siebie wszystko. Jestem ponadto piąty w klasyfikacji łącznej całego rajdu. To bardzo doby wynik. Jutro będę musiał pilnować swojej pozycji. Mam 10 minut przewagi nad zawodnikiem, który może mi zagrozić. Planuję trzymać bezpieczną przewagę i obronić te minuty, które wypracowałem przez te wszystkie etapy.

Marek Dąbrowski: To są trudne zawody. Odcinki są tak ciężkie, że nie mogę przejechać ich na pełnym gazie. Etap poszedł mi jednak całkiem nieźle. Przez pierwsze 200 kilometrów miałem naprawdę duże zasoby siły i atakowałem. Jechałem z końca i dużo wyprzedzałem. To jest bardzo przyjemne, gdyż urozmaica trasę. Później się zakopałem i straciłem dużo energii. Zająłem jednak satysfakcjonującą pozycję.

Jutro ostatni etap rajdu o długości 444 kilometrów. Karawana powraca do Abu Zabi, gdzie odbędzie się ceremonia mety.

Jacek Czachor | Fot. orlenteam.pl

Etap 4: Moreeb - Moreeb 422 km (OS 314 km)

MOTOCYKLE I QUADY
1. Sean Gaugain (ZA) Honda CRF 450X 4:04.24
2. Marc Coma (E) KTM 690 +2.40
3. James West (GB) KTM 690 +5.58
4. Jakub Przygoński (PL) KTM 690 +6.47
5. Francisco Lopez (RCH) Aprilia 450 RXV +7.15
6. David McBride (GB) Honda CRF 450X +7.40
7. David Casteu (F) Sherco 450 +8.16
8. Mohammed al-Shamsi (UAE) KTM 525 XC +12.22 (1. Q)
9. Jacek Czachor (PL) KTM 690 +17.42
10. Miran Stanovnik (SLO) KTM 690 +17.50
14. Marek Dąbrowski (PL) KTM 690 +27.43
23. Rafał Sonik (PL) Honda TRX 700 +50.10 (6. Q)

PO ETAPIE
1. Coma 16:56.33, 2. Gaugain +9.46, 3. West +17:38, 4. Casteu +19:28, 5. Czachor +1:02.49 (3. Open), 6. Trenker +1:12.34, 7. Stanovnik +1:20.23, 8. Przygoński +2:00.53 (6. Open), 9. Sockett +2:13.15, 10. Echtibi +2:14.12 (1. Q), 15. Sonik +3:04.48 (4. Q), 42. Dąbrowski +14:38.34 (11. Open).

SAMOCHODY
1. Leonid Nowickij/Andy Schulz (RUS/D) BMW X3 4:08.09
2. David Mabbs/Xavier Caminda (GB/F) Toyota FJ Cruiser +42.05
3. Laurent Rosso/Francois Borsotto (F) Nissan Pathfinder +1:05.48
4. Fady Melki/Mario Mitri (RL) Range Rover +1:58.15
5. Matar al-Mansoori/Rabab al-Tajir (UAE) Nissan Patrol +2:08.36
6. Joseph Rosso/Jean-Marie Lurquin (F/B) Nissan Patrol +2:15.26

PO ETAPIE
1. Nowickij 18:13.01, 2. L. Rosso +3:37.32, 3. Commagnac +10:50.16, 4. bin Sugat +12:03.40, 5. J. Rosso +12:11.59, 6. Barker +14:42.21.

Marek Dąbrowski | Fot. orlenteam.pl

Fot. orlenteam.pl

Poprzedni artykuł Wirth zapłaci
Następny artykuł Finał w trzecim podejściu

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry