Rajd Dakar wystartował

Rampę startową ustawiono w Parque Nacional de la Bandera, nad brzegiem rzeki Parana.Po trzydniowym odbiorze administracyjnym i badaniu kontrolnym, na liście startowej rajdu znalazło się 431 pojazdów - 174 motocykle, 40 quadów, 147 samochodów i 70 ciężarówek.Niedzielny etap do San Luis mierzy 809 kilometrów, z czego 180 km stanowi odcinek specjalny. Od godziny 4.20 startują motocykliści i quadowcy, od 6.22 załogi samochodów, od 8.50 ciężarówki.

- W tej edycji nie ma prologu, więc pierwszy etap trzeba potraktować jako kwalifikację - mówi Rafał Sonik. - Na kolejnym będzie już sporo prostych, gdzie szybsi zawodnicy będą mieli okazję zbudować przewagę. Nie będę chciał za wszelką cenę wygrać, bo rywalizacja rozstrzygnie się na najdłuższych odcinkach specjalnych, ale moim celem jest jechać w ścisłej czołówce. Niestety, kompletnie nie mogę zrozumieć koncepcji organizatorów, którzy na trasę opisaną jako „wąska” wypuszczają najpierw motocyklistów, a następnie quadowców. Oznacza to, że najszybsi z nas, czterokołowców muszą wyprzedzać w kurzu i na wąskiej drodze, by nie tracić cennych sekund. Tymczasem najsłabsi z motocyklistów często wywracają się w ślepych zakrętach. Taki układ stwarza skrajne niebezpieczeństwo i dla nas i dla nich.

Fot. Klaudia Podkalicka

Fot. NeoRaid Rally Team