Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Rewanż Comy

Jakub Przygoński, dzisiaj czwarty na pętli Nekrif - Nekrif, drugi w Open za Marc'kiem Comą, nadal prowadzi w klasie w Rallye OiLibya Tunisie.

Motocyklista Orlen Teamu wyprzedza Comę o 6.50. Marek Dąbrowski zajmuje trzecią lokatę w Open, Jacek Czachor jest piąty.

Rafał Sonik nie ma sobie równych wśród kierowców quadów. Dzisiaj krakowianin ograł Vincenta Albę o 17 minut, a w łącznej klasyfikacji wyprzedza Dmitrija Pawłowa o 1:09.58. W samochodowej stawce, najszybsza okazała się francusko-rosyjska załoga Jean-Louis Schlesser/Konstantin Żilcow. Na czoło wrócił Christian Lavieille z Teamu Dessoude. Dotychczasowy lider, Leonid Nowickij stracił 55 minut i spadł na siódme miejsce.

- Cały czas jechaliśmy pod wiatr, bądź z silnym wiatrem bocznym, przez który ciężko było utrzymać motocykl - powiedział Jakub Przygoński. - Wiatr rozwiewał piasek, który był wszędzie. Nic nie było widać, pył dostawał się pod nasze gogle i wpadał prosto do oczu. Odcinek był bardzo szybki. Na trasie występowały olbrzymie dziury. Gdzieniegdzie pojawiały się wielbłądy, które trzeba było omijać. To było prawdziwe rajdowe wyzwanie. Pomimo to przejechałem bardzo szybko. Jeśli uda się utrzymać tempo, z którym obecnie się ścigam, do końca rajdu, wówczas będę naprawdę zadowolony.

- Siedzimy schowani w ciężarówce serwisowej, gdyż na zewnątrz w dalszym ciągu panuje bardzo silna zadymka - mówi Jacek Czachor. - Pomimo tych trudnych warunków jechało mi się bardzo dobrze. Ścigaliśmy się równo z Markiem, ja prowadziłem i nie mogłem mu uciec. Zawodnik, który jest z przodu musi bardzo uważać i jest odpowiedzialny za każdy ewentualny błąd. Pomimo tego tempo było niezłe. Bardzo bym chciał utrzymać je do końca rywalizacji.

- To był naprawdę wymagający OS - komentuje Marek Dąbrowski. - Miejscami nic nie było widać. Na szczęście jechałem z Jackiem. W takich warunkach znacznie łatwiej jest jechać we dwójkę. On prowadził mnie przez najbardziej wymagające fragmenty trasy. Moje tempo się cały czas zwiększa, muszę jednak bardzo uważać, gdyż prędkości osiągane podczas odcinka specjalnego są naprawdę bardzo duże.

Etap 3: Nekrif - Nekrif 283 km (OS 265 km)

MOTOCYKLE
1. Marc Coma (E) KTM 690 3:04.43
2. Helder Rodrigues (P) Yamaha WR 450F +4.42
3. Francisco Lopez (RCH) Aprilia RXV 450 +4.59
4. Jakub Przygoński (PL) KTM 660 +7.53
5. David Casteu (F) Sherco 450 +10.07
6. Emanuel Gyenes (RO) KTM 690 +11.54
7. Jacek Czachor (PL) KTM 660 +13.37
8. Marek Dąbrowski (PL) KTM 660 +15.45
9. Paul Cummings (AUS) KTM 690 +28.03
10. Tim Trenker (D) KTM 690 +28.46
13. Rafał Sonik (PL) Yamaha Raptor 900 +41.20 (1. Q)

PO ETAPIE
1. Lopez 9:11.40, 2. Rodrigues +8.36, 3. Przygoński +16.54, 4. Casteu +21.05, 5. Coma +23.44, 6. Dąbrowski +39.39, 7. Gyenes +44.57, 8. Czachor +51.46, 9. Pisano +1:14.23, 10. Trenker +1:29.28, 13. Sonik +1:57.46 (1. Q).

SAMOCHODY
1. Jean-Louis Schlesser/Konstantin Żilcow (F/RUS) Schlesser Original X836 2:45.10
2. Christian Lavieille/Jean-Michel Polato (F) Proto Dessoude N05 +3.42
3. Francois Lethier/Jean-Marie Lurquin (F/B) Schlesser Original X824 +4.51
4. Eric Vigouroux/Alexandre Winocq (F) Chevrolet Silverado +13.48
5. Maurizio Traglio/Fabian Lurquin (I/B) Nissan Pathfinder +15.23
6. Regis Delahaye/Jean Brucy (F) Buggy MD +15.27
7. Pascal Thomasse/Pascal Larroque (F) Buggy MD +23.30
8. Ronan Chabot/Gilles Pillot (F) Buggy SMG +25.01
9. Jerome Pelichet/Eugenie Decre (F/CH) Bowler Wildcat +32.06
10. Elisabete Jacinto/Charly Gotlib/Marco Cochinho (P/B/P) MAN TGS +39.21 (1. T4)

PO ETAPIE
1. Lavieille 8:12.35, 2. Schlesser +4.36, 3. Vigouroux +10.21, 4. Lethier +16.35, 5. Chabot +36.46, 6. Traglio +39.23, 7. Nowickij +50.25, 8. Delahaye +1:03.34, 9. Thomasse +1:05.41, 10. Pelichet +1:34.53.

Christian Lavieille | Fot. npolive.com

Fot. npolive.com

Poprzedni artykuł Preszów szczęśliwy dla Kornickiego
Następny artykuł Kubica o torze pod Barceloną

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry