Rów w poprzek szlaku
Rolowanie Race Touarega Giniela de Villiersa stanowiło wydarzenie piątego etapu Silk Way Rally.
Lider rajdu napotkał na szlaku poprzeczny rów - i odpadł z powodu uszkodzenia chłodnicy. Na czoło stawki wrócił Carlos Sainz, zwycięzca etapu dzięki anulowaniu 6 minut, które El Matador spędził w miejscu wypadku de Villiersa.
- To był bardzo ekscytujący dzień dla nas wszystkich - powiedział Carlos Sainz. - Takie etapy zdarzają się tylko na Rajdzie Dakar. Od początku oesu dobrze nam szło i szybko odrobiliśmy dwie minuty, które dzieliły nas od startującego przed nami Giniela de Villiersa. Nasser również nas dogonił. Prowadzenie zmieniało się kilka razy. W międzyczasie zatrzymaliśmy się, żeby pomóc naszym kolegom Ginielowi i Dirkowi, którzy rolowali.
- Potrzebowaliśmy z Ralphem tej chwili, kiedy objęliśmy prowadzenie - opowiadał Mark Miller. - Na początku etapu mieliśmy drobne problemy, tu i tam szukaliśmy drogi. Jednak po wyprzedzeniu Nassera, który ugrzązł, i Carlosa, który się zgubił, wszystko zaczęło się układać i pracowaliśmy w perfekcyjnej harmonii. Mam nadzieję, że pech nas już opuścił, bo jutro czeka nas kolejny ciężki dzień.
- Przede wszystkim szkoda, że Giniel i Dirk musieli się wycofać po rolowaniu - mówił Nasser al-Attiyah. - Takie wypadki czasem stanowią część rajdu. Do tego momentu był to dla nas udany dzień i odrobiliśmy sporo czasu. Potem pomagaliśmy Ginielowi i Dirkowi, a gdy wróciliśmy na trasę, zagrzebaliśmy się na wydmach, 100 km od mety. To kosztowało nas dużo czasu. Mogliśmy uzyskać znacznie lepszy wynik.
- Jestem ogromnie rozczarowany - stwierdził Giniel de Villiers. - Rolowanie w takim relatywnie niegroźnym miejscu to frustrująca sprawa. Zmienialiśmy się na czele z Nasserem i Carlosem. Gdy wyjeżdżaliśmy z pasa wydm, zauważyliśmy poprzeczny rów dwumetrowej szerokości, głęboki na pół metra. Było już za późno. Samochód wykonał salto przez przód i wylądował na dachu. Z pomocą Carlosa i Nassera postawiliśmy Touarega na koła i mogliśmy jechać dalej. Wszystkie podzespoły pracowały - jedynie układ chłodzenia był za bardzo uszkodzony.
Fot. VW
Etap 5: Wołgograd - Astrachań 594 km (OS 446 km)
SAMOCHODY
1. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E) Volkswagen Race Touareg 3 4:55.38
2. Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA) Volkswagen Race Touareg 2 +4.19
3. Nasser al-Attiyah/Timo Gottschalk (Q/D) Volkswagen Race Touareg 2 +10.43
4. Aleksandr Mironenko/Siergiej Liebiediew (RUS) Nissan Frontier +1:50.14
5. Matthias Kahle/Thomas Schünemann (D) Buggy SMG +1:50.29
6. Benjamin Dżepajew/Aleksiej Kuzmicz (RUS) UAZ Pick-up +2:06.12
7. Frederic Chavigny/Jean Brucy (F) Nissan Pathfinder +2:09.15
8. Aleksiej Bierkut/Konstantin Mieszczeriakow (RUS) Mitsubishi Pajero +2:11.56
9. Aleksiej Siergiejew/Aleksiej Korotajew (RUS) G-Force Proto +2:12.04
10. Ilia Kuzniecow/Andriej Nieszyn (RUS) Mitsubishi L201 +2:26.11
14. Aleksander Sachanbiński/Arkadiusz Rabiega (PL) Toyota Land Cruiser +3:27.15
PO ETAPIE
1. Sainz 12:44.36, 2. al-Attiyah +15.41, 3. Miller +41:14, 4. Kahle +3:12.10, 5. Mironienko +3:23.39, 6. Kuzniecow +4:12.59, 7. Dżepajew +4:31.11, 8. Chavigny +4:39.42, 9. Nowickij +6:08.20, 10. Heymann +7:19.58, 16. Sachanbiński +9:34.01.
CIĘŻARÓWKI
1. Władimir Czagin/Siergiej Sawostin/Ildar Szajsułtanow (RUS) Kamaz 4326 5:30.32
2. Firdaus Kabirow/Ajdar Bielajew/Andriej Mokiejew (RUS) Kamaz 4326 +4.22
3. Eduard Nikołajew/Wiaczesław Mizukajew/Władimir Rybakow (RUS) Kamaz 4326 +5.14
4. Ilgizar Mardiejew/Stanisław Pogożich/Dmitrij Sotnikow (RUS) Kamaz 4326 +21.15
5. Ales Loprais/Milan Holan/Jaroslav Miskolci (CZ/CZ/SK) Tatra 815-2 +23.00
6. Franz Echter/Detlef Ruf/Johann Balleis (D) MAN TGS +36.55
7. Andriej Karginow/Artur Ardawiczius/Igor Diewiatkin (RUS) Kamaz 4326 +46.08
8. Pep Vila/Moises Torrallardona/Peter van Eerd (E/E/NL) Iveco Trakker +57.24
9. Hugo Duisters/Yvo Geusens/Marcel van Melis (B/B/NL) Iveco Trakker +1:26.19
10. Jakow Miektiew/Igor Kozłow/Wiktor Kupowiec (RUS) MAN 18.480 +1:38.49
PO ETAPIE
1. Kabirow 14:32.33, 2. Czagin +8.23, 3. Nikołajew +17.43, 4. I. Mardiejew +1:03.31, 5. Loprais +1:12.56, 6. Echter +1:16.01, 7. Karginow +1:40.37, 8. A. Mardiejew +3:32.58, 9. Behringer +3:42.37, 10. Miektiew +3:54.14.
Władimir Czagin (fot. kamazmaster.ru)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.