Sachanbiński pnie się w górę
Aleksander Sachanbiński i Arkadiusz Rabiega przesunęli się z 43 miejsca na 37 w klasyfikacji generalnej po trzecim dniu Silk Way Rally.
Polska załoga pomyślnie przejechała dwa odcinki specjalne o łącznej długości 231 kilometrów, zajmując na każdym z nich 33 pozycję na 47 startujących.
Poniedziałkowa trasa rajdu o długości 547 kilometrów wiodła z Bugurusłanu w rosyjskim Tatarstanie do Uralska, dwustutysięcznego miasta w zachodnim Kazachstanie. Po 26 kilometrach od startu rozpoczynał się pierwszy, 116-kilometrowy odcinek specjalny. Po pokonaniu stukilometrowego dojazdu team Toyota Terratrek Competition stanął na starcie drugiego z OS. Obie trasy, umiejscowione jeszcze w Tatarstanie, wiodły przez mocno pofałdowaną Wysoczyznę Bugulminsko - Bielebiejewską. W trakcie 188-kilometrowego dojazdu do mety w Uralsku załogi minęły kazachską granicę.
- Dzisiejsza trasa była wolniejsza, miała charakter bardziej techniczny - mówi Aleksander Sachanbiński. - Warunki wymagały od nas napiętej uwagi i ostrożnego prowadzenia auta. Odcinki specjalne były bardzo wąskie, z wyschniętymi koleinami, ciasnymi nawrotami i trawersami na stromych pagórkach, co utrudniało wyprzedzanie. Jednym z najtrudniejszych miejsc była przeprawa przez błotnistą rzekę na drugim odcinku specjalnym.
Załoga Toyota Terratrek Competition pokonała trasę trzeciego dnia rajdu Silk Way w czasie 3 godzin, co dało jej dziś 32 pozycję (37 miejsce w łącznych wynikach). W klasie T2 duet Sachanbiński - Rabiega uplasował się na 9 pozycji, a w klasie T2.2 - na 8.
W czwartym dniu rajdu załogi pokonają 876 kilometrów kazachskimi stepami. Organizatorzy przewidzieli odcinek specjalny o długości 580 kilometrów z kilkoma przeprawami przez rzeki. Start w Uralsku zaplanowano na godzinę 4.30 rano, ostatnie załogi przyjadą około godz. 18:00 na metę w Bejneu, mieście leżącym pomiędzy Morzem Kaspijskim a Aralskim.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.