Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sensacyjny Peterhansel

Marc Coma wyprzedził o 2.12 Stephane Peterhansela na trzecim etapie Sardegna Rally Race.

W drugiej części etapu Maraton rozegrano tylko jeden, 69-kilometrowy odcinek specjalny. Druga próba została odwołana z powodu zagrożenia pożarowego.Liderem trzeciej rundy mistrzostw świata pozostał Jordi Viladoms, dzisiaj szósty w wynikach. Kuba Przygoński, czternasty na etapie, utrzymuje się na 13 pozycji w generalce, dwunastej w MŚ - za liderem klasy +450, Matteo Grazianim. Jacek Czachor uzyskał czwarty czas w klasie i zajmuje czwarte miejsce w Open Trophy. Marek Dąbrowski jest nadal siódmy.Mimo kapcia i urwania mocowania roadbooka, Łukasz Łaskawiec ponownie wygrał oes w kategorii quadów. Rafał Sonik był trzeci, za Laurentem Duverney-Pretem. Zarówno Łaskawiec, jak i Duverney-Pret otrzymali kary za przekroczenie prędkości. Nowym liderem został Rafał Sonik.

Kuba Przygoński | Fot. Orlen Team

- Pojechaliśmy wyłącznie jeden z dwóch zaplanowanych odcinków specjalnych, co oznacza, że cała rywalizacja trwała zaledwie 69 kilometrów - mówi Kuba Przygoński. - Ciężko było na tak krótkim odcinku specjalnym nadrobić do czołówki. Tym bardziej, że wszyscy dają z siebie więcej niż sto procent. Jechałem w kurzu moich rywali, widoczność była tak bardzo ograniczona, że nie widziałem drogi. Nagle podbiło mi przednie koło i zorientowałem się, że jestem wysoko nad ziemią. Nie widziałem zupełnie gdzie lecę. Udało mi się wylądować. Tyle szczęścia nie miał zawodnik jadący przede mną, mało brakowało, a uderzyłbym w niego. Ledwo co go ominąłem i mogłem kontynuować ściganie.

- Dojechałem i wystartowałem na tej samej pozycji - komentował Jacek Czachor. - Specyfika Sardynii jest taka, że ciężko wybić się poza kolejność ustaloną na początku rajdu. Odcinki są bardzo kręte i dość krótkie. Dzisiaj przejechaliśmy drugą cześć maratonu. Wczoraj spaliśmy na biwaku w namiotach bez możliwości skorzystania z serwisu. Trochę się obawiałem nowych rozwiązań KTM przystępując do tego rajdu. Producent wprowadził wtrysk paliwa zamiast gaźnika. Motocykl sprawuje się jednak jak dotąd rewelacyjnie, nie mam z nim żadnych problemów i przyśpiesza bardzo równo.

- Jedziemy w bardzo zwartej grupie, momentami niewiele widzimy - powiedział Marek Dąbrowski. - Dzisiejszy odcinek specjalny był trochę mniej wymagający nawigacyjnie niż poprzedni, ale ze względu na ograniczoną widoczność musieliśmy się nadal bardzo koncentrować. Drugi OS został odwołany, dzięki temu zyskaliśmy godzinę. Będziemy mogli w końcu na spokojnie przygotować roadbook do jutrzejszego etapu.

Jacek Czachor | Fot. Orlen Team



PO OS 5
1. Jordi Viladoms (E) KTM 7:22.43,01
2. Marc Coma (E) KTM +2.27,21
3. Alessandro Botturi (I) KTM +5.49,25
4. Helder Rodrigues (P) Yamaha +6.04,47
5. Gerard Farres (E) KTM +7.51,65
6. Ruben Faria (P) KTM +10.00,66
7. Paolo Ceci (I) KTM +10.11,98
8. Stephane Peterhansel (F) Yamaha +11.52,54
9. Paulo Goncalves (P) Husqvarna +12.12,12
10. Joan Pedrero (E) KTM +15.36,40
...
13. Jakub Przygoński (PL) KTM +28.15,38
23. Jacek Czachor (PL) KTM +50.18,16
40. Marek Dąbrowski (PL) KTM +1:35.14,39

QUADY
1. Rafał Sonik (PL) Yamaha 9:15.06,50
2. Łukasz Łaskawiec (PL) KTM +8.55,38
3. Laurent Duverney-Pret (F) Yamaha +38.03,94
4. Camelia Liparotti (I) Yamaha +3:29.15,01

Rafał Sonik | Fot. Facebook

Fot. Facebook

Poprzedni artykuł Poznań nie będzie łatwy
Następny artykuł Mówią przed Poznaniem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry