Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Skomplikowane leczenie Price'a

Toby Price, który na trasie czwartego etapu Rajdu Dakar miał poważny wypadek zakończony dla Australijczyka złamaniem kości udowej, przyznał, że jego leczenie w Boliwii jest dość skomplikowane ze względu na powikłania oraz bariery językowe.- Miałem kilka ciężkich nocy w La Paz.

Bariera językowa jest bardzo trudna i doznałem kilku wstrząsów. Specjaliści jednak ciężko pracują, by wyleczyć mnie i są podejrzenia, że na moich płucach pojawiły się zakrzepy krwi - mówił Price.- Na Dakarze mam paru australijskich przyjaciół, którzy byli na tyle uprzejmi, by odwiedzić mój zespół. To niesamowite z ich strony - dodał.Australijczyk opisał również sam wypadek, który pozbawił go szans na dalszą jazdę.- Pamiętam, że uderzyłem w coś twardego, co było w korycie rzeki. Jestem pewien, że to była skała. Ostatnią rzeczą, którą pamiętam to lot twarzą do ziemi. Widziałem wiele skał przede mną. Wylądowałem i byłem w sporym szoku. Nie jestem pewien upływu czasu, ale kilka osób przybiegło do mnie i sprawdzili czy wszystko jest w porządku. To samo zrobił Paulo Goncalves.- Nie wiem jak długo czekałem na śmigłowiec, ale wiedziałem, że mam złamaną nogę. Zaczęła mnie boleć i nie mogłem ruszać nią, więc helikopterem zabrano mnie do bazy rajdu, następnie samolotem do La Paz i na koniec karetką do szpitala. Droga była nierówna i musiałem być mocno zapięty. Dostałem też kolejny zastrzyk i to wszystko co pamiętam - komentował.- Plan zakłada, by w ciągu 24 godzin pospacerować na tej nodze. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to będę mógł planować podróż do Australii i tam rozpocznę rehabilitację. To będzie długa droga powrotna, ale jestem pewien, że muszę wrócić na KTM-a w ciągu czterech miesięcy. Będę robił wszystko, by tego dokonać - zakończył.fot. fb.com/tprice87

Poprzedni artykuł Krótszy oes do Uyuni
Następny artykuł De Villiers krytykuje książkę drogową

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry