Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Śladami El Matadora

Giniel de Villiers odniósł drugie etapowe zwycięstwo w Silk Way Rally.

Na 218-kilometrowym oesie w drodze do Lipiecka, triumfator Dakaru 2009 wyprzedził o 1.07 Carlosa Sainza, który otwierał dzisiaj trasę. Załogi Volkswagena zajęły pierwsze cztery miejsca w wynikach etapu.

Odcinek specjalny rozpoczęto z półgodzinnym opóźnieniem, ponieważ mgła uniemożliwiała start śmigłowców. De Villiers ruszający jako czwarty, najszybciej dotarł do CP1, ale na CP2 tracił 1.03 do Sainza, 1.02 do Nassera al-Attiyaha. Finisz należał do kierowcy z Robertson.

- Dzisiaj mieliśmy udany dzień, choć początkowo nie czułem się najlepiej w samochodzie - powiedział Giniel de Villiers. - Popełniliśmy również parę błędów na licznych skrzyżowaniach - podobnie, jak nasi koledzy. No cóż, taka była charakterystyka etapu. Ogólnie wykonaliśmy solidny przejazd.

- Chyba nigdy dotąd nie zaliczyłem etapu z taką liczbą skrzyżowań - stwierdził Carlos Sainz. - Mój pilot miał niesamowitą robotę, odnajdując drogę na skrzyżowaniach. W tej sytuacji, jazda na czele stawki nie dawała nam przewagi, ponieważ nie mogliśmy korzystać ze śladów poprzedników. Możemy być zatem zadowoleni z wyniku, choć w łącznej klasyfikacji jest ciasno w czołówce. Musimy utrzymać kocentrację.

- Chcieliśmy zbliżyć się do naszego kolegi Carlosa, który otwierał drogę, lecz niestety, pod koniec straciliśmy kilka sekund - mówił Nasser al-Attiyah. - W tym rajdzie wszystko może się jeszcze zdarzyć. Pokazuje to łączna klasyfikacja. Wszyscy jesteśmy blisko siebie.

Władimir Czagin uzyskał najlepszy czas na CP1 i CP2, ale 16 km przed metą przebił oponę i spadł w wynikach za Firdausa Kabirowa i Alesa Lopraisa, coraz szybszego w nowej Tatrze.

Sainz/Cruz | Fot. VW

Fot. VW

Etap 3: Wiaźma - Lipieck 617 km (OS 218 km)

SAMOCHODY
1. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Volkswagen Race Touareg 2 2:14.48
2. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E) Volkswagen Race Touareg 3 +1.07
3. Nasser al-Attiyah/Timo Gottschalk (Q/D) Volkswagen Race Touareg 2 +1.19
4. Mark Miller/Ralph Pitchford (USA/ZA) Volkswagen Race Touareg 2 +3.48
5. Boris Gadasin/Władimir Demianienko (RUS) G-Force Proto +15.20
6. Benediktas Vanagas/Saulius Jurgelenas (LT) OSCar 03 +21.51
7. Matthias Kahle/Thomas Schünemann (D) Buggy SMG +24.44
8. Aleksandr Mironenko/Siergiej Liebiediew (RUS) Nissan Frontier +25.50
9. Ilia Kuzniecow/Andriej Nieszyn (RUS) Mitsubishi L201 +29.14
10. Laszlo Liszi/Zoltan Sin (H) Mitsubishi Pajero +29.57
33. Aleksander Sachanbiński/Arkadiusz Rabiega (PL) Toyota Land Cruiser +1:40.08

PO ETAPIE
1. Sainz 4:35.25, 2. de Villiers +1.19, 3. al-Attiyah +1.19, 4. Gadasin +19.30, 5. Miller +29.11, 6. Kahle +51.34, 7. Kuzniecow +52.17, 8. Mironienko +55.31, 9. Nowickij +1:05.08, 10. Pietrow +1:19.56, 30. Sachanbiński +3:23.33.

CIĘŻARÓWKI
1. Firdaus Kabirow/Ajdar Bielajew/Andriej Mokiejew (RUS) Kamaz 4326 2:33.11
2. Ales Loprais/Milan Holan/Jaroslav Miskolci (CZ/CZ/SK) Tatra 815-2 +7.49
3. Władimir Czagin/Siergiej Sawostin/Ildar Szajsułtanow (RUS) Kamaz 4326 +11.23
4. Ilgizar Mardiejew/Stanisław Pogożich/Dmitrij Sotnikow (RUS) Kamaz 4326 +11.52
5. Eduard Nikołajew/Wiaczesław Mizukajew/Władimir Rybakow (RUS) Kamaz 4326 +12.25
6. Andriej Karginow/Artur Ardawiczius/Igor Diewiatkin (RUS) Kamaz 4326 +14.17
7. Pep Vila/Moises Torrallardona/Peter van Eerd (E/E/NL) Iveco Trakker +18.18
8. Mathias Behringer/Jochen Seiler/Hugo Kupper (D/D/NL) MAN TGA 11 +18.55
9. Hugo Duisters/Yvo Geusens/Marcel van Melis (B/B/NL) Iveco Trakker +20.31
10. Franz Echter/Detlef Ruf/Johann Balleis (D) MAN TGS +21.07

PO ETAPIE
1. Kabirow 5:21.48, 2. Czagin +9.49, 3. Nikołajew +14.01, 4. Loprais +15.21, 5. I. Mardiejew +20.07, 6. Echter +28.34, 7. Karginow +32.59, 8. Behringer +44.45, 9. Miektiew +53.57, 10. Rotsaert +59.18.

Firdaus Kabirow | Fot. Kamaz Master

Fot. kamazmaster.ru
 

Poprzedni artykuł Na czwartym biegu
Następny artykuł Cztery z czterech!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry