Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sonik nowym liderem

Rafał Sonik wyprzedza Kamila Wiśniewskiego po trzecim dniu Sardegna Rally Race.

Najszybszy na obydwu wtorkowych oesach, Mohamed Abu-Issa odrobił dzisiaj 22 minuty do Sonika i awansował na trzecie miejsce. Wczorajszy lider, Sébastien Souday po doliczeniu kary spadł na ostatnią pozycję w quadowej stawce.Rajdowa karawana zmierza w stronę środka Sardynii. Etap z Fordongianus do Sa Itria mierzył 270 km i stanowił pierwszą część maratonu bez serwisu na biwaku. Rozegrano oesy o długości 100,1 i 108,3 km. Na pierwszym z nich Mohamed Abu-Issa wyprzedził o 8.14 Rafała Sonika, który objął prowadzenie w łącznej klasyfikacji. Kamil Wiśniewski stracił do Katarczyka 16.39. Abu-Issa wygrał również drugi oes dnia - przed Sonikiem (+13.42) i Wiśniewskim (+19.09).

- Etap maratoński często okazuje się etapem decydującym - powiedział Rafał Sonik. - Wystarczy mały błąd żeby zaprzepaścić swoje szanse na zwycięstwo. Dlatego dziś jechałem ostrożnie, oszczędzałem opony i quada, dzięki czemu przed jutrzejszą rywalizacją jest w stosunkowo dobrym stanie. Bardzo cieszę się z prowadzenia w rajdzie, ale nie daję się ponieść euforii. Zdaję sobie sprawę, że będzie mi bardzo trudno utrzymać pierwsze miejsce. Dziś odpoczywam i koncentruje się przed jutrzejszym dniem, żeby popełnić jak najmniej błędów nawigacyjnych.

Armand Monléon z KTM Warsaw Rally Team najszybciej przejechał pierwszy odcinek specjalny wśród motocyklistów. Katalończyk przesunął się z piątego na drugie miejsce w rajdzie. Drugą próbę wygrał Paulo Gonçalves przed Matthiasem Walknerem, który zbliżył się na 17 sekund do prowadzącego Alessandro Botturiego. Kuba Piątek utrzymuje 26 miejsce - 25 w mistrzostwach świata.

- Pierwszy odcinek przejechałem swoim tempem i bez żadnych pomyłek nawigacyjnych. Na mecie zameldowałem się z 21. czasem, tracąc do czołówki niewiele ponad dziesięć minut - mówi Kuba Piątek. - Na drugim odcinku chciałem zaatakować, niestety moje plany pokrzyżowały bóle brzucha, z którymi zmagałem się aż do mety. Zamiast walczyć o dobry rezultat musiałem skupić się na bezpiecznym pokonaniu trasy i ukończeniu odcinka.

Kuba Piątek | Fot. ORLEN Team



PO 3 ETAPIE - MOTOCYKLE
1. Alessandro Botturi (I) Yamaha 11:34.36
2. Matthias Walkner (A) KTM +17
3. Armand Monléon (E) KTM +2.59
4. Marc Coma (E) KTM +4.07
5. Hélder Rodrigues (P) Yamaha +4.29
6. Paulo Gonçalves (P) Honda +9.07
7. Jacopo Cerutti (I) Honda +9.36
8. Jordi Viladoms (E) KTM +9.56
9. Vanni Cominotto (I) Husqvarna +11.15
10. Ruben Faria (P) KTM +13.30
26. Kuba Piątek (PL) KTM +1:12.03
45. Sebastian Kałużny (PL) Husaberg +2:57.32
46. Krzysztof Jarmuż (PL) Honda +2:58.48
73. Przemysław Pawłowski (PL) KTM +34:03.28

QUADY
1. Rafał Sonik (PL) Yamaha 14:38.18
2. Kamil Wiśniewski (PL) Can-Am +11.42
3. Mohamed Abu-Issa (Q) Yamaha +15.16
4. Stéphane Marthoud (F) Honda +27.50
5. Sébastien Souday (F) Yamaha +21:07.32

Fot. Mateusz Szelc / ORLEN Team

Poprzedni artykuł Samochody RMPSH: Daimler Benz 280CE Rallye
Następny artykuł Wypowiedzi przed Baja Czarne

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry