X-raid potwierdził Hirvonena

Fin za kierownicą Mini All4 Racing wystartuje w Dakar Rally 2016. Natomiast debiut zaliczy podczas Baja Aragon, które odbędzie się w dniach 24-26 lipca. Na prawym fotelu zasiądzie Michel Périn.W czerwcu Mikko zaliczył testy w Maroku.- Cieszymy się z podpisania kontraktu z Mikko - powiedział szef zespołu X-raid - Sven Quandt. - Będzie atutem nie tylko dla naszego zespołu, ale również dla Dakaru. Podczas testów w Maroku zaprezentował imponujący styl i od samego początku czuł się dobrze w nowych warunkach.- Niemniej jednak nie powinniśmy mieć zbyt wysokich oczekiwań podczas debiutu w Dakarze - kontynuował. - Mikko musi jeszcze zebrać duże doświadczenie, ponieważ Dakar to wyjątkowa impreza. Jednak z drugiej strony Michel to doświadczony pilot, który ma wszystko co potrzeba, aby wspierać go w wielu dziedzinach.Co wiesz o Dakarze?Mikko Hirvonen: - Muszę przyznać, że sześć miesięcy temu nie wiedziałem zbyt wiele, po prostu to, co widziałem w telewizji. Oczywiście wiedziałem, że to prawdziwy rajd długodystansowy, że bardziej chodzi o nawigację niż o jazdę na limicie. Teraz zaliczyłem bardzo długie testy z zespołem X-raid i cieszę się, że będę jeździł z bardzo doświadczonym pilotem Michelem Perinem. Razem z zespołem bardzo pomogli mi w uzyskaniu lepszego obrazu sytuacji o co w tym wszystkim chodzi i im więcej mi mówili tym jestem bardziej podekscytowany tym wyzwaniem.Jak czułeś się w Mini podczas testów i jak to było zmienić styl jazdy.Oczywiście samochód i teren, gdzie jeździliśmy to zupełnie co innego niż w rajdach WRC. Samochód WRC jest bardziej precyzyjny i elastyczny, ale nie wjedzie w takie miejsca co Mini. Moc i wytrzymałość Mini jest niesamowita, czasami nie jeździliśmy po drogach tylko w prawdziwym terenie i to do czego jest zdolny ten samochód jest bardzo imponujące. Prędkość nie stanowi dla mnie problemu, tylko poznanie granic auta. Dodam, że długość etapów w rajdach terenowych jest bardziej wymagająca fizycznie niż w tradycyjnych rajdach.Jaki jest twój cel na Dakar i Baja Aragon.Dużo zależy od doświadczenia. Dakar to bardzo długi rajd, a wydmy to zupełnie inny świat. Chcę ukończyć tę imprezę nie napotykając większych problemów i nie chcę nigdzie utknąć, co stanowiło by dobre osiągnięcie w moim pierwszym Dakarze. Natomiast Baja Aragon jest bardziej podobna do rajdów, do których jestem przyzwyczajony. Jednak jazda bez opisu w road booku nie jest taka łatwa  do tego cały czas będę poznawał Mini. Jednak powinienem czuć się dobrze w samochodzie i jeśli wszystko zadziała dobrze, liczę na kilka dobrych wyników podczas Baja Aragon.