Deszcz w Cisnej

Organizatorom zabrakło do szczęścia 20 minut...

Na starcie nowej imprezy Auto Moto Klubu Krośnieńskiego, rozgrywanej na trasie w Beskidach Wschodnich, stanęło 39 kierowców. Dwóch faworytów nie zostało sklasyfikowanych. Na treningu Robert Kus zaoleił trasę po awarii skrzyni biegów Lancera Evo VI. Jan Kościuszko najpierw ukręcił półoś, a w podjeździe wyścigowym odpadł z powodu niesprawnego układu transmisyjnego.

Najlepszy czas uzyskał Mariusz Małyszczycki w Fabii WRC z czeskiego Profiko. Reprezentant Automobilklubu Orski podjechał na Górę Jabłońską ze średnią 131,182 km/godz. Mariusz Stec, zwycięzca pierwszego treningu, w podjeździe wyścigowym dwukrotnie musiał uruchamiać silnik Lancera i przegrał z Fabią o 2,5 sekundy. Zespół Stec Motorsport walczy z elektronicznym defektem Evo VI-ki, ostatnio używanej w Rajdzie Barbórka.

WYNIKI I PODJAZDU WYŚCIGOWEGO I RUNDY GSMP

1. Mariusz Małyszczycki - Skoda Fabia WRC 1.59,376 (1. E1+2000)

2. Mariusz Stec - Mitsubishi Lancer Evo VI +2,551 (2. E1+2000)

3. Robert Szelc - Mitsubishi Lancer Evo VIII +4,952 (1. N+2000)

4. Piotr Soja - Lotus Exige MK1 +8,043 (1. E1-2000)

5. Roman Baran - Renault Clio RS +9,423 (2. E1-2000)

6. Paweł Zubek - Mitsubishi Lancer Evo VI +11,358 (3. E1+2000)

7. Szymon Piękoś - Honda Civic Type-R +14,652 (1. A-2000)

8. Michał Matuszyk - BMW 320i +15,062 (2. A-2000)

9. Mariusz Woźniczko - Opel Kadett +15,072 (3. A-2000)

10. Grzegorz Duda - Mitsubishi Lancer Evo VI +15,615 (1. A+2000)