F1 Academy na podbój Ameryki Północnej

Chociaż pierwszy sezon kobiecych mistrzostw "Formuły 4" odbył się w 2023 roku, serię po raz drugi czekają duże zmiany, w tym największe obejmujące składający się z 7 rund kalendarz.

W ubiegłym sezonie dwanaście z czternastu wyścigów odbywało się na starym kontynencie. Jedyną rundą poza Europą, a zarazem towarzyszącą Formule 1, był Teksas. Każdy z pozostałych wyścigów rozgrywany był równolegle z innymi mistrzostwami, od Europejskiej Formuły Regionalnej, po Długodystansowe Mistrzostwa Świata.

W tym sezonie wszystkie weekendy wyścigowe F1 Academy pokrywają się z Formułą 1. Co ważniejsze, każdy z zespołów sprawuje patronat nad jedną zawodniczką. Z ubiegłorocznego harmonogramu zachowane zostały tylko wyścig w Hiszpanii i Holandii, a dodano w Arabii Saudyjskiej, Miami, Singapurze, Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Mistrzostwa w sezonie 2025 obiorą kierunek na Amerykę Północną. W poniedziałek opublikowano kalendarz, z którego wynika, że rywalizacja na torach Lusail i Yas Marina nie będzie kontynuowana, chociaż F1 Academy dopiero w nadchodzących tygodniach rozegra na nich wyścigi. Z harmonogramu zniknie również runda w Barcelonie. Zamiast nich seria uda się do Chin, Kanady i Las Vegas.

Organizatorzy poinformowali, że mistrzostwa cieszą się dużą popularnością, a wzrost zainteresowania fanów jest znaczący. Aktualnie wyścigi emitowane są w 160 krajach, a w 2025 roku ma powstać seriach dokumentalny, wydany przez serwis Netflix.

– Jestem dumna, mogąc ogłosić kalendarz F1 Academy na 2025 rok, który odzwierciedla nasze nieustanne zaangażowanie w rozwój serii, poszerzanie naszego globalnego zasięgu oraz realizację naszej misji, by docierać do coraz bardziej różnorodnej i zaangażowanej publiczności na całym świecie - powiedziała Susie Wolff, dyrektor zarządzająca.

- Chciałabym podziękować naszym promotorom za ich entuzjazm i wsparcie oraz za to, że są z nami w tej podróży, której celem jest otwarcie możliwości dla kobiet, by mogły się rozwijać na każdym poziomie naszego sportu. Zakończenie sezonu w Las Vegas będzie ikonicznym momentem, a dodanie tego wyścigu do kalendarza jest dowodem na ogromne wsparcie, jakie otrzymujemy od Formuły 1 i Liberty Media.

– F1 Academy nieustannie się rozwija, dostarczając fanom niesamowitych emocji na torze i inspirując młode dziewczyny oraz kobiety na całym świecie - dodał Stefano Domenicali, prezes i dyrektor generalny Formuły 1. - Zainteresowanie serią jest ogromne, to wspaniale, że kalendarz obejmuje nowe lokalizacje i ponownie rozciąga się na trzy kontynenty.

- Dzięki temu możemy dalej budować naszą publiczność i nawiązywać kontakt z fanami na całym świecie. Chciałbym podziękować naszym promotorom wyścigów, którzy z takim zaangażowaniem wspierają F1 Academy. To, co udało się osiągnąć w zaledwie dwa lata od uruchomienia serii, jest niesamowite i nie mogę się doczekać, aż samochody znów pojawią się na torze w przyszłym roku.