Giermaziak ósmy w Bahrajnie

Drugi na liście wszech czasów, kierowca Lechner Racing odnotował piętnastą wygraną w serii. Mistrz poprzednich dwóch edycji PMSC wyprzedził Seana Edwardsa i Norberta Siedlera. Kuba Giermaziak powtórzył ósme miejsce z kwalifikacji. Patryk Szczerbiński w debiucie finiszował jako dziesiąty - niecałe dwie sekundy za kolegą z Verva Racing. Robert Lukas spadł na ostatnie miejsce po kolizji z Sebastiaanem Bleekemolenem, a na mecie był trzynasty, do końca walcząc z Jeroenem Mulem.

- Start był udany, ale walcząc w trzecim zakręcie zahamowałem troszkę za późno, przez co straciłem dwa miejsca. Niestety nie udało mi się już ich odzyskać - mówi Kuba Giermaziak. - W zasadzie do 6-7 okrążenia toczyłem ciężką walkę. Nie tylko z przeciwnikami, ale też z własnym samochodem. Cały czas mamy problemy z hamulcami.  Po wprowadzonych zmianach nie mogę się za bardzo do nich przyzwyczaić. Stąd nie czuję się pewnie. To powoduje większe zużycie opon, co z kolei oznacza wolniejszą jazdę. Tak jak na początku, przez 3-4 kółka jesteśmy w stanie jechać dobrym tempem, jednak później się to zmienia. Musimy się zastanowić, co zrobić z tym problemem. Wiedzieliśmy, że Bahrajn będzie bardzo trudny, więc nie panikujemy. Chcemy jednak mieć dobry wynik, aby wyjechać stąd na wysokiej pozycji w punktacji zespołowej, a potem skupić się na wygładzeniu problemów. Nie znaczy to jednak, że możemy tu siedzieć z założonymi rękami. Na pewno zostaniemy na torze do późnego wieczora i będziemy analizować, co poszło nie tak. Jutro ruszam z szóstego pola i na nowym komplecie opon, więc szanse będą większe. Na pewno będziemy musieli wprowadzić duże zmiany ustawień w samochodzie, więc będzie to pewnie wyścig trochę eksperymentalny.

- Start miałem nie najlepszy i spadłem o dwie lub trzy pozycje, więc później musiałem odrabiać straty - powiedział Patryk Szczerbiński. - Przez kilka okrążeń walczyłem z van der Zandem i udało mi się go wyprzedzić. Nie sprawiło mi to tak naprawdę wielkiego problemu, choć trochę czasu to zajęło. Z czasami okrążeń nie było tak źle, więc wyprzedziłem kilku rywali i dojechałem do mety na 10 pozycji. Taki był nasz cel, ale wiadomo, że chciałbym pojechać jeszcze lepiej. Mieliśmy taką strategię, że mamy niższe ciśnienia w oponach, aby samochody jechały szybciej w końcówce wyścigu. Niestety, stało się inaczej. Było dziś tak gorąco, że opony zużywały się bardzo szybko. W kabinie też panowały ciężkie warunki. Samochód nie sprawował się perfekcyjnie, ale sądzę, że w niedzielę będzie lepiej. Jeśli zdołam poprawić 10 miejsce, będzie to kolejny krok do przodu. Mam nadzieję, że mi się to uda.

- Miałem trochę kłopotów w wyścigu - przyznał Robert Lukas. - Start nie był taki zły, ale Edwards wystartował gorzej ode mnie i zostałem zablokowany. Potem spadłem o dwa - trzy miejsca. Zaliczyliśmy kontakt z Bleekemolenem. Myślę, że wina była pół na pół. OK, co możemy zrobić. To ja miałem pecha. Ucierpiały opony i samochód sprawiał dużo kłopotów nawet na prostych. Ukończyłem wyścig na 13 miejscu. Po kwalifikacjach wiemy, że jesteśmy szybcy. Mam dobry samochód - sądzę, że najlepszy w teamie. Myślę, że następny wyścig będzie znacznie lepszy.

WYŚCIG 1 (10 okrążeń)
1. Rene Rast (Lechner Racing) 21:01.673
2. Sean Edwards (Konrad Motorsport) +2,523
3. Norbert Siedler (Veltins Lechner Racing) +4,332
4. Michael Ammermüller (Veltins Lechner Racing) +9,045
5. Christian Engelhart (Konrad Motorsport) +11,319
6. Sebastiaan Bleekemolen (Team Bleekemolen) +14,016
7. Nicki Thiim (Hermes Attempto Racing) +19,669
8. Kuba Giermaziak (VERVA Racing) +22,370
9. Kevin Estre (Hermes Attempto Racing) +23,001
10. Patryk Szczerbiński (VERVA Racing) +23,234
11. Renger van der Zande (Konrad Motorsport) +28,707
12. Jeroen Mul (Team Bleekemolen) +30,248
13. Robert Lukas (Förch Racing) +30,973
14. Saadon al-Kuwari (Lechner Racing) +38,968
15. Florian Scholze (Förch Racing) +44,686

PUNKTACJA PORSCHE MOBIL 1 SUPERCUP
1. Rast 20, Siedler 20, 3. Edwards 18, 4. Ammermüller 14, 5. Engelhart 12, 6. Bleekemolen 10, 7. Thiim 9, 8. Giermaziak 8, 9. Estre 7, 10. Szczerbiński 6, 13. Lukas 3.

Fot. Verva Racing Team

Fot. racecam.de