Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lisowski zdobył VW Castrol Cup

Trzynasty wyścig wyłonił zwycięzcę Volkswagen Castrol Cup 2013.

Dzięki triumfowi w pierwszym dzisiejszym biegu, został nim Mateusz Lisowski. Drugie miejsce na podium wywalczył Robertas Kupcikas, a trzeci był Maciej Steinhof.Po uzyskaniu najlepszego czasu w porannej sesji kwalifikacyjnej, Mateusz Lisowski ruszył do pierwszego sobotniego wyścigu z pole position. Zgodnie z oczekiwaniami, 23-latek z Wieliczki popisał się świetnym startem i obronił się przed atakami kierowców jadących za nim. Drugą lokatę na rzecz Robertasa Kupcikasa szybko stracił Paweł Krężelok, który wdał się w bój z Maciejem Steinhofem.Na trzecim okrążeniu po wypadku Martina Wirkijowskiego na tor wyjechał safety car. Po wznowieniu rywalizacji Lisowski i Kupcikas kontrolowali swoje pozycje, które dowieźli aż do mety. W drugiej części wyścigu Maciej Steinhof wyprzedził Pawła Krężeloka, dzięki czemu wyścig ukończył na podium. Z bardzo dobrej strony pokazał się Jan Kisiel, który po uzyskaniu dopiero 10. czasu w sesji kwalifikacyjnej, do mety dotarł na 5. pozycji.Wśród kobiet najszybsza była Małgorzata Rdest (13. pozycja), a spośród VIP-ów najlepszy rezultat osiągnął Jacek Jurecki, który został sklasyfikowany na 17. miejscu. Trzy pozycję niżej do mety dotarł słynny polski piłkarz Jerzy Dudek.Wypowiedzi po pierwszym wyściguMateusz Lisowski: - Ten wyścig ułożył się dla mnie perfekcyjnie. Skupiałem się na utrzymaniu równego, pewnego tempa. Nie miałem żadnych problemów z samochodem. To już trzeci puchar, który zdobyłem w swojej karierze, więc jestem niesamowicie zadowolony i szczęśliwy!Robertas Kupcikas: - Wszyscy chcą wygrać, jest wielu kandydatów do podium, więc nie będzie łatwo, zwłaszcza że w drugim wyścigu pojadę z 7. miejsca.Maciej Steinhof: - Już w kwalifikacjach było dobrze. Wyścig pojechałem czysto, szybko i bez większych błędów. Bardzo mnie to cieszy, bo to oznacza, że powracam do formy sprzed dwóch lat. Dziękuję rywalom, bo ścigaliśmy się na centymetry przy wysokich prędkościach, a mimo tego na aucie nie mam nawet jednej rysy. Cieszę się z podium i koncentruję na tym, żeby drugi wyścig pojechać jeszcze szybciej.Paweł Krężelok: - Zanim wyjechał samochód bezpieczeństwa, to moja sytuacja była idealna. Byłem drugi i udało mi się trochę odjechać od reszty stawki. Niestety, safety car zniwelował moją przewagę i Kupcikas a potem Steinhof mocno mnie naciskali i w końcu wyprzedzili. Niemniej jednak cieszę się z tego, że w dotychczasowych wyścigach zdobyłem sporo punktów. Będę atakował w drugim wyścigu.Małgorzata Rdest: - Przykro mi, że ten wyścig się tak ułożył. Szkoda mi też samochodu, który nie z mojej winy dostał mocne uderzenie w bok. Po tym już nie mogłam jechać tak szybko, jak bym chciała, bo ta kolizja spowodowała, że auto nie prowadziło się już zbyt dobrze. Żałuję, bo pierwsza dziesiątka była w moim zasięgu.Klaudia Podkalicka: - Sporo się działo w tym wyścigu, było wiele możliwości do wyprzedzania, ale ja już w tym sezonie zbyt wiele nie ugram, więc skupiłam się na tym, by szlifować tempo, zbierać doświadczenie i czysto dojechać do mety.

Fot. VWCC

Poprzedni artykuł Ganassi z Kanaanem i Chevroletem
Następny artykuł Kolejne punkty Janosza

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry