Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Bánovcami

KAROL KRUPA: - Podczas ubiegłorocznej edycji wyścigu w Banovcach ustanowiłem rekord trasy dla samochodów przednionapędowych, więc cel na ten start może być tylko jeden.

Jeżeli tylko warunki pogodowe będą sprzyjające, będę się starał ten rekord jeszcze poprawić, pamiętając jednak, że najważniejsza jest meta i jak największa ilość punktów w klasie OPEN-2000. Do walki o jak najlepszy czas motywowała mnie będzie nie tylko sytuacja w tabeli klasy, ale również doping polskich kibiców, którzy co roku licznie odwiedzają „wyjazdową” rundę GSMP.SZYMON PIĘKOŚ: - Przed nami jeden z najbardziej wymagających, ale jednocześnie jeden z moich ulubionych wyścigów w kalendarzu GSMP. Mam nadzieję, że tym razem kłopoty sprzętowe, z którymi zmagaliśmy się w Limanowej nie będą nam doskwierać i będę mógł cieszyć się walką wyłącznie z czasem oraz z rywalami. W punktacji klasy OPEN-2000 jesteśmy z Karolem bardzo blisko siebie, co zwiastuje ciekawą rywalizację przez cały wyścigowy weekend.Partnerami zespołu są: BorgWarner oraz Inwest – Profil. Za obsługę techniczną samochodów odpowiadają Materniak Autosport oraz Auto Strefa, a patronat medialny sprawuje portal Krosno112.pl. Fot. Łukasz Krzemiński.

Dubai

DUBAI: - Po moich przygodach na początku sezonu, w Banovcach wracam i cieszę się, że mogę wystartować w wyścigu Autopola Jankov Vrsok 2016. Jest mocna międzynarodowa stawka kierowców. Liczę na walkę, jaka rozegra się na 3700-metrowej trasie. Coraz lepiej jeździ mi się moim samochodem. Dokonujemy w nim modyfikacji, co przekłada się na lepsze wyniki. Moim założeniem jest poprawić wynik z 2015 roku. Czas będzie liczył się najbardziej podczas tego weekendu. Niestety, trening w Banovcach ułożył mi cały sezon. Musiałem odbudować auto i dzięki ekipie 4Turbo udało się. Lubię tę trasę i zamierzam pokazać się przed kibicami. Na punkty już nie patrzę. Robię swoje i chcę dopracować auto. Walka o tytuł w moim przypadku jest już skończona i czy będę 3, 4 czy 5 na koniec sezonu to jest bez znaczenia. Robimy duży krok do przodu, a to wszystko dzięki moim kibicom, którzy zagrzewają mnie do szybkiej jazdy, dlatego liczę na Was w Banovcach.

Radosław Ćwięczek | Fot. Robert Duszyk

RADEK ĆWIĘCZEK: - Po bardzo emocjonujących wyścigach w Limanowej wybieram się na Bonovce z pozytywnym nastawieniem. Liczę na to, że spory bagaż doświadczeń zebrany w Limanowej zaprocentuje również na Słowacji. Ciągle uczę się jak najlepiej wykorzystywać potencjał mojej Hondy, którą startuję od niespełna trzech miesięcy. Podczas ostatnich zawodów poświęciłem całą sobotę i niedzielny trening na poszukiwaniu optymalnego ustawienia zawieszenia, dzięki czemu doskonały czas uzyskany podczas pierwszego podjazdu wyścigowego zapewnił mi zwycięstwo, pomimo że drugi podjazd był nieco słabszy, gdyż na lewej patelni odpłynęło mi paliwo i samochód zaczął się dławić. W sobotę zaskoczyły mnie wyniki wyścigów, w których uzyskałem dwa identyczne czasy co do 1/1000 sekundy!
Teraz czas na rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski na Słowacji, w Banovcach. Bardzo lubię tę malowniczą, górską i wymagającą trasę. To po Korczynie drugi wyścig, w którym chciałbym wygrać, taki założyłem sobie plan na początku sezonu. Trzymajcie więc kciuki za mnie i mój zespół! Wszystkich serdecznie zapraszam na zawody w Banovcach, gdzie już od czwartku panuje niepowtarzalna atmosfera.
Partnerami zespołu Ćwięczek Sport w sezonie 2016 są CATKOP, Finish-A, Motologic oraz Słodko Słone Catering. Patroni medialni: portal TopRally.pl, telewizja TVP Kraków, radio Eska oraz gazeta Auto Moto Biznes.

Waldemar Kluza | Fot. Agnieszka Wołkowicz

WALDEMAR KLUZA: - Podobnie jak w Jahodnej, również wizyta w Banovcach niesie ze sobą dodatkowe emocje. Zawsze tutaj z wielką przyjemnością przyjeżdżam, bo to świetna trasa i taka sama atmosfera. W zeszłym sezonie mieliśmy tutaj pecha, ale teraz jedziemy walczyć o zwycięstwo. Po Limanowej mamy duży apetyt na pierwsze miejsce. Jedno spojrzenie na listę zgłoszeń i od razu widać, że nie będzie to łatwe, ale wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani i ten wynik jest w naszym zasięgu. Rafał i chłopaki z Vacat Serwis solidnie popracowali nad samochodem. Wyeliminowaliśmy kilka problemów, które ujawniły się podczas poprzedniego weekendu, więc tempo musi być jeszcze lepsze. Banovce to jedna z najbardziej wymagających tras. Mocno techniczna, a jednocześnie bardzo szybka, a to wszystko pomiędzy wysokimi krawężnikami, które lubią do siebie przyciągać. Trzeba tutaj być naprawdę skoncentrowanym. Jeśli sprawdzą się prognozy to czeka nas rywalizacja w deszczu, a to jeszcze podkręci emocje. Fiestą jeszcze tutaj nie jechałem, ale czuje, że będzie dobrze.
Jeśli chcecie aktywnie spędzić weekend, to proponuje przyjechać do Banovców. Kilometrów z Polski jest dużo, ale naprawdę warto. Pozostałych, wspólnie z naszymi partnerami: ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.pl, Planeta-Budowlana.pl, Millers Oils, Vacat Serwis, Rally-Tech.pl i Buchti.pl Promotion, zapraszam na relację wideo przygotowaną wspólnie, przez naszego patrona medialnego, portal GSMP.pl i ProfiAuto. Fot. Agnieszka Wołkowicz.

Michał Tochowicz | Fot. Grzegorz Kozera

MICHAŁ TOCHOWICZ:
- Po raz pierwszy w tym sezonie, mogę ze spokojem powiedzieć, że jesteśmy w pełni przygotowani do wyścigowego weekendu. Na kilka dni przed Banovcami mogliśmy odpocząć. Po Limanowej już w dużo lepszych nastrojach zespół wziął się mocno do pracy. Układ paliwowy, układ chłodzenia, czujnik zmiany biegów i gearcut, układ wydechowy i wiele, wiele innych – lista jest naprawdę długa, ale na kilka dni przed startem samochód był gotowy i dokładnie przeglądnięty. Odzwyczailiśmy się trochę od spokojnych dni przed wyścigiem, ale tym razem wygląda to naprawdę pozytywnie. Będzie to mój drugi start w Banovcach i zeszły rok wspominam bardzo pozytywnie, chociaż na koniec pogoda przygotowała nam intensywną ulewę. Teraz też zapowiada się, że będzie padać, ale jakie by nie były warunki to ta trasa jest naprawdę świetna. Bardzo techniczna, mocno pnie się w górę i dlatego trzeba szanować prędkość. Trzeba jechać mądrze i taktycznie, ale nadal bardzo szybko, a ja bardzo lubię takie trasy. Nasz plan to włączyć się w walkę na podium w Klasie. Zadanie ambitne, ale jestem przekonany, że pokażemy się tutaj z dobrej strony. Stawka jest mocna, więc bardzo liczę, na wsparcie kibiców i mocna zaciśnięte kciuki.
W ten weekend niezmiennie będą nas wspierać: ProfiAuto, K-Sport, Buchti.pl Promotion oraz portal GSMP.pl. Mam nadzieję, że widzimy się w Banovcach! Fot. Grzegorz Kozera.

Roman Baran

ROMAN BARAN: - Po pechowym zakończeniu wyścigu na Magurze musiałem odpuścić start podczas Mistrzostw Europy w Limanowej. Miesięczną przerwę wykorzystaliśmy na dostrajanie i naprawę usterki, która wyeliminowała mnie z rywalizacji. Od początku sezonu powtarzam to, że zmiana klasy samochodu wiąże się z większym poświęceniem by zapoznać się szczegółowo z każdą częścią Lancera. Staramy się własnymi siłami przygotować samochód jak najlepiej, co pochłania mnóstwo czasu. Pewne jest, że nie zmieniamy w tym sezonie silnika i zostajemy przy pojemności 2.0. Potrzebne mi jest zrobienie jak największej ilości kilometrów by dobrze przygotować się do sezonu 2017. Oczywiście na Banovcach chcę się pokazać z jak najlepszej strony, bo bardzo lubię tą trasę, która jest bardzo wymagająca i techniczna. Prognoza zapowiada upały, dlatego będzie to ciężki wyścig dla nas i dla naszych samochodów. Na liście startowej zgłoszony jestem w zespole L Racing, z czego się bardzo cieszę, bo cały team bardzo mi pomaga w szybkim serwisie mojego Lancera. Zapraszam wszystkich kibiców z Polski i Słowacji. Dla tych, którzy nie mają możliwości się pojawić na zawodach, zapraszam na mój fan page na facebooku https://www.facebook.com/RomanBaranRacing. Mój start nie byłby możliwy oczywiście bez moich sponsorów Miasto Rzeszów, Szik, Bendiks, Handlopex, B3Studio, Cutline,  L Racing Liptak, L Sport, Motul, Carrera, Placard, MTD, Inter Cars. Dziękuję portalowi www.wyscigigorskie.pl oraz Gazecie Codziennej Nowiny, a także najlepszej firmie obsługującej zawodników w GSMP, czyli Team Promotion Marketing i PR Sportowy.

Paweł Gos

PAWEŁ GOS: - Wyścig w słowackich Banovcach będzie kluczowy dla mnie i dla naszego zespołu. To tutaj najprawdopodobniej rozegrają się losy indywidualnego Mistrza Polski w grupie A i zespołowo w kategorii sponsorskiej. Dlatego mobilizacja w ten weekend jest szczególna. Rafał również będzie starał się zapewnić sobie tytuł w grupie N, więc wyższej motywacji dla nas nie można sobie wyobrazić. Lubię Banovce. W zeszłym roku był to dla mnie przełomowy wyścig, po którym poczułem się pewniej i po którym udało mi się zwyciężyć w Sopocie. Dodatkowo znów będziemy jeździć z europejską czołówką co bardzo mi się podoba. Liczę na sporą grupę kibiców, gdyż jedna z moich spółek jest na Słowacji a pracownicy mocno interesują się moimi występami - dlatego serdecznie zapraszam wszystkich do kibicowania. Nasze tegoroczne występy do świetna współpraca z ekipą Witek Motorsport, która zajmuje się przygotowaniem naszych Lancerów, a także między naszymi partnerami: Exact Systems, Control+Rework Service, Work Service, Metabond, Plus, Anex, Monko Coffee, Spark Promotions oraz Moto. Naszym partnerem medialnym w tym sezonie jest portal WyscigiGorskie.pl, na którym znajdziecie wszystkie informacje podczas zawodów.

Wojciech Szulc

WOJCIECH SZULC: - Jak co roku, na przełomie lipca i sierpnia wracamy na trasę wyścigu na szczyt góry Jankov Vrsok. Liczę na udany weekend wyścigowy, ponieważ odcinek w okolicy Banovców nad Bebravou odpowiada mi bardziej niż trasa w Limanowej. Jak zwykle na Słowacji wystartuje duża grupa zawodników. Do zawodów Autopola Jankov Vrsok 2016 zgłosiło się aż 109 uczestników, konkurencja więc będzie duża. Liczę na ciekawą rywalizację z kolegami z grupy N. Mój samochód przygotowany przez 4Motors z pewnością jest w stanie nawiązać walkę, pytanie tylko czy kierowca odblokuje swoje bezpieczniki. Liczę na dużą grupę kibiców z Polski, a także Czech i Słowacji. Do zobaczenia na trasie Uhrovec - Jankov Vŕšok.

Marcin Wrona

MARCIN WRONA: - Połowa sezonu już za mną. Teraz przychodzi czas na nową słowacką trasę w okolicy Banovców nad Bebravou. Nie jechałem tego wyścigu w sezonie 2015, a odcinek znam tylko z onboardów. Żeby móc pojechać naprawdę szybko, muszę poznać jej charakterystykę podczas podjazdów treningowych oraz zapoznania w piątek przed zawodami. Trasa wydaje się być szybka i miejscami techniczna. Jest na niej wiele sekcji, które trzeba dobrze przejechać, żeby nie stracić prędkości i dobrze złożyć się do kolejnego zakrętu. W klasie A/FIA-2000 sytuacja wygląda bardzo obiecująco. Po rundach w Załużu, na Magurze i Limanowej jestem na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej i na 3 pozycji w grupie A. Jadę na Słowację z myślą utrzymania mojej pozycji. Zapraszam wszystkich kibiców do Banovców na wyścig Autopola Jankov Vrsok 2016 już w ten weekend, 29-31 lipca! Tegoroczne udane występy to efekt współpracy z moimi partnerami: KOMA Transport Spedycja, Momenti Italiani, Farutex, ABC Prawo Jazdy, MaxLift, Termar, Brand Group, Rzeszów Stolica Innowacji, La Grotta, Restauracje Kaktus oraz TVP 3 Rzeszów, które zostało moim patronem medialnym. Przygotowaniem samochodu do startu zajmuje się SERAFIN-RS.

Magda Wilk | Fot. Wojtek Wróblewski

MAGDA WILK: - Słynne Banovce tuż przede mną. Nie mogę się doczekać szczególnie, że to będzie mój pierwszy zagraniczny start w GSMP a z tego co słyszałam nasi południowi sąsiedzi są nad wyraz gościnni. Trasa wydaje się dość ciekawa, podobno jedna z najlepszych jakie pojawiły się w tegorocznym kalendarzu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.  Jest chyba najkrótszą jaką do tej pory jechałam ale nie wiem czy nie najtrudniejszą. Mam mały problem z zapamiętaniem konfiguracji zakrętów. Dlatego piątek będzie dla mnie niezwykle ważny, żeby wszystko poukładać sobie w głowie. Do tego te krawężniki, które straszą chyba bardziej niż niejedna banda. A w sobotę i niedzielę nie pozostaje mi nic innego jak „cisnąć” do mety ile się da! Liczę na dobrą zabawę, tłumy kibiców ale przede wszystkim na sporą lekcję nauki. Chcę wykorzystać jak najlepiej każdy kilometr w samochodzie bo przecież nie siedziałam w nim aż 3 tygodnie. Trzymajcie kciuki za metę i jak najlepszy wynik!
Razem ze mną na podbój Słowacji wyruszą:  RallyAddict, 2BRally, motocaina.pl, WrOOOOm TV oraz    Automobilklub Polski w tym Koło Młodych Automobilklubu Polski. Fot. Wojtek Wróblewski.

Poprzedni artykuł Wypowiedzi przed Spa
Następny artykuł Audi 1-2-3-4

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry