Nowe barwy Broniszewskiego
Michał Broniszewski w tym sezonie weźmie udział w Blancpain Endurance Series.
Podobnie jak w zeszłym roku, warszawskiego kierowcę będziemy oglądać w samochodzie Ferrari 458 Italia kategorii GT3, wystawionym przez szwajcarski zespół Kessel Racing. Zmiennikami Polaka będą znany z zeszłorocznych startów Włoch Alessandro Bonacini i debiutant w zespole, 24-letni Brytyjczyk Michael Lyons.- Z Alessandro znamy się od dłuższego czasu. To bardzo szybki i doświadczony kierowca – mówi Michał Broniszewski. - Z Michaelem Lyonsem wiążemy duże nadzieje. Pomimo młodego wieku ma spore doświadczenie w różnych kategoriach wyścigowych. W zeszłym roku jeździł w Ferrari u naszych odwiecznych rywali w AF Corse. Liczymy na to, że pomoże nam walczyć o czołowe pozycje w wyścigach.W minionym tygodniu Michał Broniszewski wziął udział w dwudniowej sesji testowej Blancpain Endurance Series na Circuit Paul Ricard. - Na Paul Ricard jeździliśmy tylko we dwóch z Michaelem, bo Alessandro wciąż leczy skutki kontuzji kolana, której doznał jesienią podczas gry w piłkę! Spędziliśmy na torze dwa bardzo pracowite i pożyteczne dni. Pierwszy dzień zakończyliśmy na drugim miejscu, ale jesteśmy przekonani, że wiele zespołów ukrywa swoje prawdziwe możliwości. Dotyczy to szczególnie rywali z Audi, którzy byli bardzo szybcy w poszczególnych sektorach, ale czasy okrążeń nie były imponujące. Drugiego dnia my także nie nastawialiśmy się na szybkie przejazdy okrążeń na nowych oponach. Skupiliśmy się na znalezieniu dobrego ustawienia na całą zmianę czyli około godzinę jazdy. Samochód spisywał się bez zarzutu oprócz jednej nieprzyjemnej przygody pierwszego dnia, gdy pękł przewód hamulcowy. Uratowałem samochód stawiając go bokiem i zatrzymałem się dosłownie metr od bariery, która na szczęście w tym miejscu znajduje się dość daleko od toru.Po niezbyt udanym, pechowym sezonie 2014, zespół Kessel Racing wiąże wielkie nadzieje ze startami Michała Broniszewskiego i jego kolegów w tym roku. - Chcemy walczyć o czołowe miejsca w bardzo licznie i mocno obsadzonej kategorii Pro-Am. Mamy nowego świetnego inżyniera Checco Raverę, który ma duże doświadczenie wyścigowe. Pracował między innymi w zespole Jana Magnussena ścigającym się prototypami oraz u naszych rywali w AF Corse. Imponuje ogromną wiedzą i doświadczeniem, a także spokojem i analitycznym podejściem. Szybko znaleźliśmy wspólny język i jestem bardzo zadowolony ze współpracy.” Niestety, pod znakiem zapytania stoją starty Michała Broniszewskiego w European Le Mans Series samochodem kategorii GT2. Ubiegłoroczny zmiennik Polaka, Giacomo Piccini został awansowany do kategorii złotej i zgodnie z regulaminem załoga musi startować w takiej sytuacji w składzie trzyosobowym, co oznacza, że brakuje jednego kierowcy. - Jestem bardzo rozczarowany, bo samochód kategorii GT2 jest gotowy i właściwie wszystko było dopięte na ostatni guzik. Tymczasem organizatorzy serii bardzo późno ogłosili tę zmianę regulaminową. Próbowaliśmy znaleźć trzeciego kierowcę do składu, ale wszyscy kandydaci są już zajęci na ten sezon. Nie poddajemy się, ale szanse są niewielkie. Dodatkową komplikacją jest fakt, że organizatorzy obydwu serii nie porozumieli się w kwestii kalendarza i pierwsze rundy odbędą się w tym samym terminie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.