Sawicki ambasadorem Oakley
Damian Sawicki otrzymał propozycję współpracy od amerykańskiej firmy Oakley, która jest popularnym na całym świecie producentem okularów, odzieży, zegarków oraz akcesoriów sportowych.
W nadchodzącym sezonie, 26-letni zawodnik z Kudowy Zdroju będzie jedynym Polakiem wspieranym przez popularną i znaną, głównie z produkcji wysokiej jakości okularów, markę Oakley. Zostanie jej dożywotnim ambasadorem w Polsce, zarówno na torze wyścigowym, jak i poza nim. Tym samym Damian Sawicki dołączy do grona wielu znamienitych sportowców wspieranych przez Oakley.
Aktualnie w zespole ambasadorów Oakleya znajdują się m.in.: Lance Armstrong (7-krotny zwycięzca Tour de France), Sebastien Loeb (6-krotny mistrz świata w rajdach samochodowych), Shaun White (snowboardzista, złoty medalista IO w Turynie i Vancouver), Tanner Hall (narciarz freestyle'owy), Juan Pablo Montoya i Tony Stewart (NASCAR), Casey Stoner (mistrz świata MotoGP z 2007 roku) czy Nicky Hayden (mistrz świata MotoGP z 2006 roku).
- Bardzo się cieszę z nawiązania współpracy z tak światową marką, jak Oakley - powiedział Damian Sawicki. - Jestem dumny z faktu, że wybrali spośród wielu polskich sportowców właśnie mnie. Mając Oakley jako Partnera mogę dołączyć do szerokiego grona gwiazd sportu w różnych dyscyplinach, przede wszystkim takich osobistości jak Lance Armstrong i Sebastien Loeb. To dla mnie ogromne wyróżnienie i spełnienie marzeń, gdyż już w czasach kartingu ja i moi rywale chcieliśmy nosić okulary Oakley, aby być „cool”. Mam zamiar godnie reprezentować markę Oakley na samochodowych arenach świata i dostarczać swoim i jej fanom wielu głębokich sportowych przeżyć.”
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.