Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Szybcy goście z Włoch

Gościnnie startujące gwiazdy Carrera Cup Italia wbiły się do czołówki wolnego treningu przed końcową rundą Porsche Mobil 1 Supercup w Monzy.

30-letni Alessandro Balzan, ubiegłoroczny mistrz, aktualnie trzeci we włoskiej serii, wygrał sesję pokonując o 0,070 sekundy Rene Rasta. Za Nickiem Tandym znaleźli się w wynikach lider Porsche Carrera Cup Italia, Vito Postiglione i Alex Frassinetti, a dziewiąta lokata przypadła Christianowi Passutiemu, drugiemu w punktacji PCCI. Włosi założyli nowe opony - regularni uczestnicy Supercupu oszczędzali gumy.

Kuba Giermaziak stracił 0,791 sekundy do Balzana zajmując 12 miejsce w treningu - siódme, gdyby nie liczyć gości, którzy nie punktują. Robert Lukas (+1,340) znalazł się na 21 pozycji, przed Stefanem Rosiną.

- Jeździło się średnio - powiedział Kuba Giermaziak. - Początki były ok, ale potem dostałem świeży komplet opon i nie udało mi się złożyć okrążenia, więc jest niedosyt. Cały czas popełniałem błędy w środkowym sektorze i to kosztowało mnie jakieś dwie-trzy dziesiąte sekundy. Gdyby nie ta strata, łapalibyśmy się w pierwszej ósemce. Nie do końca zadziałały też ustawienia, nad którymi pracowaliśmy podczas testów w Oschersleben. Na torze z większą ilością zakrętów prawdopodobnie byłoby ok, ale tutaj nasze zestrojenie samochodu powoduje, że jest on bardzo nerwowy podczas hamowania. A właśnie na dohamowaniach można tutaj najwięcej stracić, więc musimy przeanalizować dane i znaleźć dobry balans pomiędzy tym, co mamy w zakrętach, a tym, co możemy zyskać podczas hamowania. Mam też pewne problemy ze złapaniem rytmu. Kiedy jeździliśmy tutaj na testach, stan toru był zupełnie inny. Teraz tor jest o wiele bardziej przyczepny ze względu na Formułę 1 i muszę się do tego przyzwyczaić. Żeby móc się poprawiać, trzeba jechać cały czas dosyć równo, a ja niestety, popełniam sporo błędów. Kiedy zostaje jedno okrążenie na przejechanie dobrego czasu, to nie zawsze udaje się je poskładać.

Biorąc pod uwagę, że włoscy kierowcy startujący tu gościnnie mieli nowe opony, a mimo to nie odjechali mi za bardzo, sądzę, że pierwsza ósemka w kwalifikacjach jest zdecydowanie w naszym zasięgu. W to musimy mierzyć. Jeśli natomiast dopisze nam szczęście i uda się przejechać dobre okrążenia to pierwsza szóstka też będzie do zrobienia. Z jakimi jeździmy prędkościami? Co prawda na licznik nie patrzę podczas jazdy, ale z tego co wiem, dochodzimy do około 280 km/godz.

- Monza, jeśli chodzi o konfigurację trasy i widoki jest wspaniała, ale mi jechało się dzisiaj bardzo trudno - przyznał Robert Lukas. - Pierwsze rundy szły mi jeszcze jako tako, ale na dwóch kolejnych kompletach opon nie dawałem sobie rady. Nie potrafiłem znaleźć optymalnych punktów hamowania. Słabo przejeżdżałem zakręty – albo za późno, albo za wolno. Próbowałem się złapać za innymi kierowcami, aby znaleźć jakiś punkt odniesienia, ale ci z czołówki byli poza zasięgiem. Ogólnie było bardzo ciężko i w samochodzie czułem się, jakbym już od dawna nie jeździł. Nie był to mój dzień. Nie ma też co ukrywać, że jest to mój drugi dzień jazd na Monzy, a 45 minut treningu to jak dla mnie, mało. Brakuje mi trochę większego doświadczenia w porównaniu z przeciwnikami. Stąd czas okrążenia jest, jaki jest. Inna sprawa, że na moich najszybszych kółkach były żółte flagi. Na najlepszym komplecie opon swój najlepszy czas zrobiłem dopiero na piątym okrążeniu. Teraz dokładnie przeanalizujemy dane. Straty czasowe nie są szczególnie duże. Do Kuby tracę pół sekundy, które znajdziemy na wykresie. Nie wiem natomiast, jak nadrobić kolejną sekundę do pierwszego zawodnika. To dla mnie mała zagadka. Trzeba wyciągnąć wnioski i jutro przenieść je na tor. Jeśli nikt nie wypadnie i nie będzie żadnych żółtych flag to powinno być znacznie lepiej.

Kuba Giermaziak | Fot. racecam.de

WYNIKI TRENINGU
1. Alessandro Balzan (Ebimotors) 1.52,152
2. Rene Rast (Al Faisal Lechner) 1.52,222
3. Nick Tandy (Konrad) 1.52,315
4. Vito Postiglione (Petri) 1.52,347
5. Alex Frassineti (Ebimotors) 1.52,372
6. Sean Edwards (tolimit) 1.52,411
7. Jan Seyffarth (MRS) 1.52,528
8. Jaap van Lagen (Bleekemolen) 1.52,557
9. Christian Passuti (Antonelli) 1.52,703
10. Jeroen Bleekemolen (Al Faisal Lechner) 1.52,923
11. Nicolas Armindo (Al Faisal Lechner) 1.52,939
12. Kuba Giermaziak (Verva) 1.52,943
13. Christian Engelhart (Sanitec/Giltrap) 1.52,990
14. Khalid al-Qubaisi (tolimit) 1.53,017
15. Patrick Huisman (Konrad) 1,53,110
16. Sebastiaan Bleekemolen (Bleekemolen) 1.53,189
17. Sascha Maassen (tolimit) 1.53,193
18. Norbert Siedler (MRS) 1.53,237
19. Alessandro Zampedri (Lechner) 1.53,319
20. Tim Bridgman (Schnabl/Parker) 1.53,488
21. Robert Lukas (Verva) 1.53,492
22. Stefan Rosina (Lechner) 1.53,588
23. Jono Lester (Porsche AG) 1.53,613
24. William Langhorne (Sanitec/Giltrap) 1.53,639
25. Lorenzo Bontempelli (Petri) 1.53,788
26. Robert van den Berg (Bleekemolen) 1.53,809
27. Francesco Castellacci (Sanitec/Giltrap) 1.53,844
28. Angelo Proietti (Antonelli) 1.54,596
29. Davide Roda (Antonelli) 1.54,710
30. Fabizio Del Monte (Konrad) 1.54,993
31. Thomas Messer (Schnabl/Parker) 1.55,009
32. Brian Wong (Schnabl/Parker) 1.55,540

Fot. racecam.de

Poprzedni artykuł Ostatnie pole position
Następny artykuł Lew pokazał pazury

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry