Ostrożne oczekiwania Raikkonena
Kimi Raikkonen mówi, że jego dobre wyniki na torze w Spa mają niewielkie znaczenie przed jego szesnastym startem w Grand Prix Belgii, który będzie miał miejsce już w najbliższy weekend.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Fin odniósł cztery zwycięstwa na kultowym torze, zdobywając przy tym przydomek „King of Spa”.
Pomimo tego, że nie stanął tam na podium od ośmiu lat, nadal uważany jest za jednego z najlepszych kierowców na tym obiekcie.
Jednak w oczach kierowcy Alfy Romeo Racing Orlen, chociaż nadal jest to miejsce, które lubi, poprzednie wyniki nie są tak istotne. Każdy sezon F1 bowiem pisze inną historię.
- Spa jest jednym z moich ulubionych torów i jednym z tych, na którym dobrze sobie radziłem w przeszłości, ale w Formule 1 poprzednia forma niewiele się liczy - przyznał. - Każdy rok jest inną historią i musimy po prostu skupić się na tym, by jak najlepiej wykonywać swoją robotę. Należy nadal ciężko pracować, aby odrobić stratę do tych, którzy są przed nami. Każdy musi zrobić co do niego należy, w samochodzie i w fabryce, aby jak najlepiej wykorzystać to, co mamy.
W tym roku Kimi Raikkonen wciąż jeszcze nie punktował. Jedyne dwa punkty dla zespołu zdobył Antonio Giovinazzi podczas pierwszej rundy sezonu.
- Są miejsca, które są częścią historii Formuły 1, a Spa jest zdecydowanie jednym z nich - powiedział Antonio Giovinazzi. - Kiedy dorastałem, moim idolem był Michael Schumacher i miał on szczególny związek z tym miejscem, więc kiedy po raz pierwszy wyjeżdżasz na tor w piątek, nie możesz uniknąć myślenia o całej tej historii. Spa to wspaniały tor do jazdy, pełen świetnych zakrętów: jest długi i chcesz utrzymać płynną jazdę przez całe okrążenie.
Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing Orlen, dodał: - Tydzień przerwy dał nam trochę czasu na przegrupowanie się i przygotowanie się do kolejnej serii trzech wyścigów z rzędu. Nie trzeba mówić, że wszyscy w zespole pracują niezwykle ciężko, aby wprowadzić ulepszenia w naszym samochodzie i w pełni wykorzystać jego potencjał. Jednak w tym sporcie nic nie dzieje się z dnia na dzień, więc musimy realnie podchodzić do naszych oczekiwań. Musimy stawiać krok po kroku, coraz bardziej odrabiając naszą stratę. Ciśniemy dalej, aż do finału.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze