Sainz zirytowany pytaniami o Ferrari

Sainz przeniesie się do Ferrari przed rozpoczęciem rywalizacji w 2021 roku. W Maranello zastąpi Sebastiana Vettela. Ironią losu jest fakt, iż jego obecny zespół - McLaren - w bieżącym sezonie spisuje się lepiej niż włoska stajnia. Dlatego też, 26-latek musi nieustannie odpowiadać na pytanie czy nie żałuje swojej decyzji o wyborze przyszłego pracodawcy.

Spytany czy powracający temat zaczyna go irytować, Sainz odpowiedział:

- Jedyne co mnie denerwuje, to fakt, iż znacie już odpowiedzi na niektóre pytania - powiedział Sainz w rozmowie z Motorsport-total. - Nie wiem czemu ciągle mnie pytają o rzeczy, na które odpowiadałem już miesiąc temu.

Sugestię, iż najczęściej powtarzającym się pytaniem jest to związane z przenosinami do Ferrari, Madrytczyk skomentował:

- Tak. To jedno z najpopularniejszych. Wydaje mi się, że znacie odpowiedź.

Sainz wielokrotnie powtarzał, że nie może doczekać się momentu rozpoczęcia prac ze Scuderią. Aby być bliżej zespołu, przeniesie się z Anglii i zamieszka blisko Maranello.

- Taki jest plan na koniec roku. Zamierzam przeprowadzić się do Włoch, by spędzać tam więcej czasu. Bliskość zespołu postrzegam jako istotną cześć udanego czasu spędzonego z McLarenem.