Ciasno w czołówce

Pierwszą sobotnią pętlę Rajdu Węgier zamknął odcinek Varpalota liczący 8,40 km, a najlepiej na nim zaprezentowali się startujący u siebie Miklos Csomos i Attila Nagy (Skoda Fabia Rally2 evo).

- Starałem się oszczędzać opony i samochód. Pętla poszła nam dobrze - mówił Węgier.

Na drugim miejscu zameldowali się Simone Tempestini i Sergiu Itu (+0,4s).

- Jesteśmy zadowoleni. To był krótki odcinek, ale z wieloma trudnymi sekcjami. Teraz czas na serwis i przygotowanie się do drugiej pętli - przekazał kierowca Fabii RS Rally2.

Trzeci, taki sam czas (+0,5s), zanotowali liderzy i wiceliderzy rajdu, zasiadający w GR Yarisach Rally 2 Mikko Heikkila i Kristian Temonen oraz Martins Sesks pilotowany przez Renarsa Francisa.

- Przyczepność była lepsza niż się spodziewałem. Był to dość czysty przejazd. Mogliśmy być nieco szybsi. Toczymy dobrą walkę z Sesksem - mówił Heikkila.

Takie samo tempo na OS4 narzucili Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2) oraz Hayden Paddon i John Kennard (Hyundai i20 N Rally2) (+1s).

- Poranna pętla była dla nas dobra. Na trzecim oesie mieliśmy niezłe tempo. Na tym można było zyskać jeszcze trzy sekundy, ale należy mieć na uwadze kwestię całego rajdu - powiedział Marczyk.

Dziesiątkę skompletowali: Franceschi/Malfoy (Skoda Fabia RS Rally2) (+1,6s), Mabellini/Lenzi (+3,6s), Allen/Furniss (Hyundai i20 N Rally2) (+3,8s), Klausz/Papp (Skoda Fabia Rally2 evo) (+6,1s).

Powyższe rozstrzygnięcia sprawiły, że Heikkila nadal prowadzi w rajdzie z zapasem zaledwie czterech dziesiątych sekundy nad Sesksem. Tempestini ustępuje liderowi o trzy sekundy.

Paddon widnieje na czwartej pozycji (+7,3s), a Marczyk jest 3,8s za obrońcą tytułu. Csomos zbliżył się do Polaka na 4,3s.

Dalej są Cais (+32,4s), Mabellini (+39,8s), Franceschi (+44,5s) i Armstrong (+48,2s).

Igor Widłak i Michał Marczewski są na trzeciej pozycji w Fiesta Rally3 Trophy i w ERC3.

Oglądaj: Rajd Węgier 2024 - Odcinek kwalifikacyjny