Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Marczyk w trójce

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zanotowali trzeci czas na pierwszym przejeździe najdłuższego odcinka specjalnego Rajdu Węgier.

Marcin Wyrzykowski
Edytowano:
Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia RS Rally2

Trzeci odcinek specjalny Rajdu Węgier, który ruszył z kilkunastominutowym opóźnieniem, to najdłuższa próba tegorocznej edycji. Jego dystans liczy 27,40 km.

Simone Tempestini i Sergiu Itu popisali się najlepszym czasem na OS3. Załoga Fabii RS Rally2 pokonała o 1,3s zasiadających w GR Yarisie Rally2 Martinsa Sesksa i Renarsa Francisa. Trójkę skompletowali Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga Fabii RS Rally2 ustąpiła najszybszym o 2,3s.

- Byliśmy najszybsi. Trzeba zaufać opisowi, gdy chwilami nic nie widać. Drugi przejazd tej próby będzie ciężki. Mam nadzieję, że coś jeszcze zostało z naszych opon. Było mnóstwo luźnego szutru na trasie - powiedział Tempestini.

- To był zdradliwy oes - przekazał Marczyk. - Po jakichś piętnastu czy dwudziestu kilometrach opony zrobiły się bardzo gorące i spadła ich wydajność. Na ostatnich siedmiu kilometrach starałem się odzyskać właściwe wyczucie.

Czwarci na próbie Mikko Heikkila i Kristian Temonen (+3,9s) zostali nowymi liderami rajdu.

- Kurz w kabinie mocno nas rozpraszał - relacjonował kierowca GR Yarisa Rally2.

- Myślę, że mieliśmy wiele zakrętów, w których można było nieco bardziej zaryzykować, ale nie chcę żadnych kapci - mówił Cais notując piąty czas (+12,6s).

Szóste miejsce zajęli Hayden Paddon i John Kennard (Hyundai i20 N Rally2) (+13,1s), a siódme Miklos Csomos i Attila Nagy (Skoda Fabia Rally2 evo) (+14,2s).

- Nie cisnąłem na tyle, na ile mogliśmy - przyznał Paddon.

Dziesiątkę skompletowali Peter Ranga/Janos Czako (Skoda Fabia R5) (+25,3s), Philip Allen/Dale Furniss (Hyundai i20 N Rally2) (+27,5 s), Andrea Mabellini/Virginia Lenzi (+28,6s).


- To bardzo fajny oes, naprawdę mi się podobał. Różni się od tego, czego oczekujesz na Węgrzech. Było prawie jak na Safari. Czas był niezły - relacjonował Mabellini.

Dotychczasowi liderzy Mathieu Franceschi i Andy Malfoy rolowali oraz złapali kapcia, zdołali jednakże dotrzeć do mety odcinka, ze stratą 52 sekund.

- Rolowaliśmy. Byliśmy zbyt optymistyczni w jednym zakręcie. To część gry. Musimy naprawić samochód i wrócić do gry - informował Franceschi.

Na mecie z kolei nie pojawili się Efren Llarena i Sara Fernandez. W ich Fabii RS Rally2 były problemy z układem chłodzenia.

Przed ostatnim oesem pierwszej sobotniej pętli Heikkila wyprzedza Sesksa o 0,4s i Tempestiniego o 2,7s. Marczyk przesunął się na piątą lokatę. Jest 10,6s za liderem i 3,8s za poprzedzającym go Paddonem.

Oglądaj: Rajd Węgier 2024 - Odcinek kwalifikacyjny

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Awans Marczyka i Gospodarczyka
Następny artykuł Ciasno w czołówce

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry