Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Nikolay Gryazin, Konstantin Aleksandrov, Volkswagen Polo GTi R5

Piątkowa część łotewskiej rundy mistrzostw Europy rozgrywana jest w okolicach Talsi, oddalonego od Lipawy o około 150 km. Po wczorajszej ceremonii startu i paradzie, dziś rano rajdówki zostały przetransportowane na lawetach.

Właściwą rywalizację podczas Rajdu Lipawy rozpoczął oes Mundigciems (SC Grupa/Eurovia). To najdłuższa próba w całym harmonogramie, licząca 27 km. Część stawki zna ją z zeszłego roku. Dołożono nieco ponad 2 km od strony startu, a reszta trasy jest identyczna. Droga przez większość dystansu wiedzie w otwartym terenie.

Najlepiej z długim odcinkiem poradzili sobie Griazin i Aleksandrow. Rosjanie pokonali Andreasa Mikkelsena i Olę Floene o 1,9 s. Oesowe podium uzupełnili Efren Llarena i Sara Fernandez [+2 s].

- Jestem zadowolony z jazdy, ale nie z przyczepności. Rozgrywamy to strategicznie. Przygotowujemy się do Rajdu Estonii. Nie chciałbym przesadzić. Chcę wygrać, ale nie możemy zrobić żadnego głupstwa - przyznał Griazin.

- Bardzo dużo czyszczenia. Goście jadący po nas mają przewagę. Dałem z siebie wszystko. Cisnęliśmy. Nie znam tego rajdu. Myślę, że to może być nasze największe wyzwanie w tegorocznym sezonie ERC - przekazał Mikkelsen.

Czwarty wynik należał do Craiga Breena i Paula Nagle [+4,8 s]. Od piątego czasu rozpoczęli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Strata do Griazina wyniosła 8 s. Polacy o 2,8 s pokonali Aleksieja Łukjaniuka i Dmitrija Jeremiejewa.

- Patrząc na czas Nikołaja, myślę, że zaliczyliśmy dobry przejazd. Nie jestem jednak zadowolony. Na hamowaniach brakowało pewności - informował Marczyk.

- Ustawienia są dobre, ale przestrzeliliśmy jedno skrzyżowanie. Straciliśmy pewnie około 5 sekund. Mogło być lepiej, ale nie jest źle - meldował Łukjaniuk.

Fabian Kreim i Frank Christian ukończyli próbę na siódmej pozycji [+13,5 s]. Niemcy byli szybsi od Ole Christiana Veiby’ego i Jonasa Anderssona o 0,4 s.

- Szczerze mówiąc, nie jestem zadowolony. W niektórych miejscach było sporo luźnego szutru - wyjaśnił Kreim.

- Dużo czyszczenia. Popełniłem kilka błędów i miałem problemy w punktach hamowania - stwierdził Veiby.

Dziesiątkę rundy ERC uzupełnili Nil Solans i Marc Marti [+16,8 s] oraz Callum Devine i James Fulton [+18,5 s].

- Z wewnątrz wyglądało to nieźle. Droga jest jednak bardzo śliska i ślizgaliśmy się - powiedział Solans.

Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot osiągnęli metę na początku trzeciej dziesiątki generalki.

Gregoire Munster i Louis Louka zatrzymali się na próbie z powodu przebitej opony. Stracili ponad 2,5 minuty.

W RC3 i ERC Junior najszybsi byli Ken Torn i Kauri Pannas. Igor Widłak i Daniel Dymurski zajęli na próbie trzecie miejsce w klasie [+1.14,0].

Tibor Erdi i Zsoltan Csoko wygrali oes w ERC2. Michał i Jacek Pryczkowie wykręcili czwarty wynik [+32,2 s] i pokonali m.in. Dariusza Polońskiego i Łukasza Sitka - ostatecznie dopuszczonych do startu - o 7,4 s.

W ERC3 zwycięstwo oesowe zgarnęli Jean-Babtiste Franceschi i Anthony Gorguilo. Francuski kierowca jednocześnie prowadzi wśród juniorów w „ośkach”. Łukasz Lewandowski i Adrian Sadowski dachowali na odcinku, ale samochód nie doznał poważnych uszkodzeń.

 
Poprzedni artykuł Na żywo - OS1 Rajdu Lipawy
Następny artykuł Pierwsza pętla dla Griazina

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry