AlphaTauri potrzebuje resetu
Pierre Gasly po mało udanym weekendzie na Red Bull Ringu przyznał, że AlphaTauri potrzebuje „resetu” oraz jak najszybszego wprowadzenia poprawek do AT-03.

AlphaTauri nie może w tym sezonie nawiązać do zeszłorocznej formy. Słabe wyniki osiąga nawet Pierre Gasly, zwykle umiejący wyciągnąć z samochodu maksimum. Weekend w Austrii był dla ekipy z Faenzy trzecim zakończonym bez powiększenia dorobku punktowego.
Gasly przez opieszałość sędziów nie mógł powalczyć w Q3. Do sprintu ruszał z dziesiątego pola, ale tuż po starcie doszło do kolizji z Lewisem Hamiltonem. Krótką rywalizację Francuz ukończył na piętnastym miejscu. W niedzielę było jeszcze gorzej. Gasly zawinił w starciu z Sebastianem Vettelem i otrzymał 5-sekundową karę. Jedną z dwóch, ponieważ kolejne 5 sekund sędziowie dołożyli mu za łamanie limitów toru. 26-latek finiszował na piętnastej pozycji, tuż przed zespołowym kolegą, Yukim Tsunodą.
- To był katastrofalny weekend, może poza kwalifikacjami. Później „nie było nas”, jeśli chodzi o tempo - przyznał Gasly. - Jesteśmy prawdopodobnie najwolniejszym samochodem na torze i szkoda patrzeć, jak walczymy o przedostatnie miejsce.
- Po prostu nie mamy tempa. Można robić cokolwiek, również ze strategią, ale biorąc pod uwagę naszą aktualną prędkość, tak dalej być nie może. Potrzebujemy resetu oraz nowych części.
- Naprawdę konieczne są poprawki, by mieć przyzwoite wyniki. Nie jest to zaskoczeniem skoro my nie mamy aktualizacji, a inni się poprawiają. Na początku sezonu walczyliśmy z gośćmi z przodu, a teraz kończymy 20-30 sekund z tyłu. Tracimy więc 0,4-0,5 s na okrążeniu i właśnie tyle musimy znaleźć.
Pytany o starcie z Vettelem, Gasly przyznał:
- Nie widziałem jeszcze powtórek. Poza tym walczyliśmy o P15... Nic ekscytującego. Próbowałem bardzo mocno i dostałem karę, więc pewnie to ja zawiniłem. Poza tym walka koło w koło zawsze jest tam ryzykowna.
Gasly z dorobkiem 16 punktów jest trzynasty w klasyfikacji sezonu. Tsunoda ma pięć oczek mniej.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.