F1 na żywo: Grand Prix Japonii
Czy Max Verstappen zdoła utrzymać wywalczone wczoraj pole position i wygra wyścig na Suzuce? Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z Grand Prix Japonii.
F1 na żywo: Grand Prix Japonii
Komentarz na żywo
Autor: Kamil Domagalski
Dziękujemy za śledzenie rywalizacji razem z nami i zapraszamy na przyszłotygodniowe Grand Prix Bahrajnu.
Na wyróżnienie dzisiaj zasługują na pewno Andrea Kimi Antonelli i Oliver Bearman. Pierwszy z nich przejechał bardzo dobry stint na twardej mieszance opon, zbliżając się do zespołowego partnera na mecie wyścigu. Drugi z nich natomiast zdobył dzisiaj bardzo istotny punkt dla zespołu Haasa, gdy Ocon walczył w ogonie stawki.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, czołowa dziesiątka (poza zamianą pozycji Hamiltona i Hadjara) dojechała w podobnej konfiguracji jak na starcie. Tegoroczne Grand Prix Japonii okazało się walką strategiczną, która nie przyniosła nam wiele emocji.
Koniec wyścigu. Max Verstappen wytrzymał napór McLarenów i wygrał dzisiejsze Grand Prix Japonii, zbliżając się do Lando Norrisa w tabeli mistrzostw na zaledwie jeden punkt. Brytyjczyk zakończył wyścig na drugim miejscu, a jego zespołowy partner Oscar Piastri na trzeciej pozycji.
Andrea Kimi Antonelli jadący na P6 zbliża się niezmiennie do Russella z przodu. Włoski kierowca ma świeższe o 12 okrążeń opony i zredukował stratę z ponad 9 sekund do zaledwie dwóch.
Sytuacja na torze szybko się zmienia, a McLareny ponownie walczą między sobą o drugą pozycję. Czwarty w tabeli kierowców Australijczyk naciska jadącego przed nim Brytyjczyka.
Walka w McLarenie na razie odroczona - między Norrisem i Piastrim aktualnie jest nieco ponad sekunda różnicy.
Piastri był już niesamowicie blisko wyprzedzenia Norrisa na 44. okrążeniu. 23-latek nie bierze jeńców i chce pokazać swoje lepsze tempo względem zespołowego partnera.
Australijczyk wywiera presję na zespole. Twierdzi, że ma tempo do dogonienia Verstappena sugerując zmianę pozycji.
Oscar Piastri jest w zasięgu DRS za Lando Norrisem. Może się okazać, że zamiast walki McLarena z Verstappenem o zwycięstwo dojdzie do bratobójczej walki o drugie miejsce.
Wyścig w Japonii jest dzisiaj bardziej pod znakiem strategii i oszczędzania opon, niż rzeczywistej walki na torze. Pierwsza dziesiątka jedzie niemal w takiej samej kolejności, w jakiej wystartowała, a jedynymi pozycjami wymienili się Hadjar z Hamiltonem.
Do prowadzącej dwójki (Verstappen, Norris) zbliżył się Piastri, który zniknął na kilkanaście okrążeń, gdy walka Holendra z Brytyjczykiem była nieco intensywniejsza.
Lewis Hamilton jadący na odwróconej strategii próbuje dogonić i wyprzedzić jadącego przed nim bezpośrednio Antonellego.
Lando Norris zbliża się z okrążenia na okrążenie do wirtualnego lidera wyścigu. Po incydencie na wyjeździe z pit lane Brytyjczyk jechał przez jakiś czas 3 sekundy za plecami Verstappena, a aktualnie zbliżył się na poniżej dwóch sekund..
Red Bull zaliczył wolniejszą wymianę opon i doszło między nimi do małej scysji na wyjeździe z alei serwisowej. Norris twierdzi, że został wypchnięty przez Verstappena.
Do boksu zjechali właśnie liderzy wyścigu, a więc nie będzie próby podcięcia.
Mamy pierwszy pit stop w czołówce. Na zmianę opon zdecydowali się George Russell i Oscar Piastri.
Z informacji McLarena wynika, że za kilka minut (w okolicach 20. okrążenia) ma pojawić się na torze bardzo niewielki deszcz, który nie powinien zmienić rywalizacji.
Yuki Tsunoda po udanym rozpoczęciu wyścigu i wyprzedzeniu Liama Lawsona utknął za plecami Gasly'ego. Japończyk jedzie ciągle w strefie DRS za Francuzem, ale nie może wykorzystać lepszego tempa drzemiącego w jego Red Bullu.
Na początku wyścigu Verstappen, a następnie Albon zaczęli narzekać na pracę skrzyni biegów w swoim samochodzie.
Lewis Hamilton na twardej mieszance radzi sobie znacznie lepiej niż Sauber. Siedmiokrotny mistrz świata w pierwszym zakręcie z łatwością wyprzedził jadącego przed nim Hadjara, awansując na siódmą pozycję.
Verstappen jedzie 1,4 sekundy przed Norrisem, a więc Brytyjczyk nie może otwierać systemu DRS za Holendrem.
Rozpoczęcie wyścigu na twardej mieszance opon nie opłaciło się Gabrielowi Bortoleto, który spadł po starcie na ostatnią pozycję.
Prowadzący Holender nie może uciec na więcej niż jedną sekundę od goniącego go lidera mistrzostw Lando Norrisa.
Pierwsza dziesiątka jedzie aktualnie w takiej samej konfiguracji jak na starcie, więc kierowcy bardzo spokojnie podeszli do startu na Suzuce.
Grand Prix Japonii 2025 rozpoczęte!
Kierowcy wyruszyli na okrążenie formujące
Mimo poniższego Pirelli zakłada, że dominującą strategią dzisiaj będzie jazda na jeden pit stop.
Nawierzchnia na Suzuce podczas nocnych opadów deszczu została zmyta, więc przyczepność powinna być nieco mniejsza, niż podczas wczorajszej rywalizacji.
Max Verstappen we wczorajszych kwalifikacjach wywalczył zaskakujące pole position, ale czy zdoła utrzymać prowadzenie w wyścigu na suchej nawierzchni? Pogoda nieco zaskoczyła kierowców i zespoły, ponieważ niedzielny wyścig prawdopodobnie (wbrew zapowiedziom) odbędzie się w całości na sucho.
Zanim rozpocznie się wyścig, zapraszamy do przeczytania najnowszych newsów ze świata motorsportu.
Witamy z relacji live z Grand Prix Japonii 2025