F1 na żywo: Grand Prix Stanów Zjednoczonych

Dziękujemy za śledzenie rywalizacji razem z nami i zapraszamy jak zawsze na stronę Motorsport.com po najnowsze newsy ze świata motorsportu.

Wyniki dzisiejszego wyścigu oznaczają, że Verstappen po raz kolejny odrobił punkty do McLarenów. Aktualny mistrz świata traci do Piastiego i Norrisa odpowiednio 40 i 26 punktów.

Czołową dziesiątkę uzupełnili Hulkenberg, Bearman i Alonso.

Szóste miejsce zdobył Russell, a siódme miejsce i dobre punkty dla Red Bulla dowiózł Tsunoda po starcie z P13.

Na najgorszym dla sportowca miejscu wyścig zakończył Lewis Hamilton, którego wściekle na ostatnich okrążeniach gonił lider klasyfikacji generalnej Oscar Piastri.

Na drugiej pozycji wyścig zakończył Lando Norris, a podium uzupełnił Charles Leclerc, który dzięki alternatywnej strategii sprawił dzisiaj Brytyjczykowi bardzo wiele trudności.

Colapinto nie posłuchał polecenia zespołowego Alpine i zaatakował agresywnie Pierre'a Gasly'ego w walce o... odległą 17. pozycję. Argentyńczyk wyszedł z tego starcia zwycięsko.

A jednak! Norris wyprzedził Leclerca w 12. zakręcie i awansował na drugą pozycję. Te 3 punkty mogą mieć duże znaczenie w walce o mistrzowski tytuł.

Norris zaatakował Leclerca w pierwszym zakręcie, ale Monakijczyk rozsądnie przepuścił go i zrobił manewr switchback, broniąc ostatecznie swojej pozycji.

Weszliśmy w spokojniejszą fazę wyścigu, chociaż Norris twierdzi, że jest jeszcze szansa zaatakowania Monakijczyka pod koniec wyścigu.

Verstappen próbuje oszczędzać opony do końca wyścigu, utrzymując 6-7 sekundową przewagę nad drugim Leclerkiem.

Norris jest już w strefie DRS Leclerca, ale na razie bez ataku.

Bearman spadł przez ten incydent za Nico Hulkenberga i jedzie aktualnie na P9.

Ależ błąd w 15. zakręcie popełnił teraz Oliver Bearman. Brytyjczyk chciał zaatakować jadącego z przodu Tsunodę, ale dał się zaskoczyć Japończykowi i ściął zakręt, a następnie zaliczył obrót tracąc na tym kilka cennych sekund.

Opony zmienił też Hamilton. Na pośredniej zostają jeszcze Verstappen, Norris i Russell.

Charles Leclerc odrabia z okrążenia na okrążenie po kilka dziesiątych sekundy do zawodników z czołówki. Ci próbują przedłużyć maksymalnie swój stint na pośrednich oponach, żeby na koniec wyścigu zamiast twardych opon założyć miękkie.

Antonelli po incydencie z Sainzem odzyskuje kolejne pozycje. Tym razem wyprzedził Colapinto w walce o P14.

Norris po 20 okrążeniach walki w końcu znalazł sposób na Leclerca i przebił się za plecy Verstappena, który jest już 11 sekund z przodu.

Brytyjczyk dodatkowo podczas jazdy za kierowcą Ferrari zebrał już trzy przekroczenia limitów toru i czarno-białą flagę ostrzegającą, że każde kolejne przekroczenie będzie skutkowało karą 5 sekund.

Leclerc niesamowicie męczy się już na miękkim komplecie opon, ale Norris nadal nie potrafi tego wykorzystać. Przed chwilą podjął kolejną próbę wyprzedzania, ale ponownie bezskuteczną.

Piastri w dzisiejszym wyścigu potwierdza dynamikę weekendu w USA. Od piątku nie potrafił "wjeździć się" w ten tor i to widać również podczas dzisiejszej rywalizacji. Lider klasyfikacji generalnej ma prawie 5 sekund straty do czwartego Hamiltona.

Lance Stroll przed chwilą wyprzedził w pierwszym zakręcie Franco Colapinto. Całe szczęście tym razem obyło się bez kolizji i ataku z "kilometra".

Verstappen momentalnie powiększył przewagę nad Leclerkiem z 3 do 6,5 sekundy. Wygląda na to, że Holender dyktuje własne warunki w tm wyścigu.

Monakijczyk stracił tempo i ponownie pozwolił Norrisowi zbliżyć się na mniej niż jedną sekundę. Szykuje się ciekawa walka o drugą pozycję.

Verstappen na prowadzeniu kontroluje wyścigiem i trzyma około 3 sekund przewagi nad Leclerkiem. Walka w czołówce się uspokoiła, bo po wirtualnym samochodzie bezpieczeństwa kierowcy mają do siebie więcej niż 1 sekundę różnicy, więc nie mogą korzystać z DRSu.

Hiszpan w piętnastym zakręcie próbował zaskoczyć od wewnętrznej Antonellego, ale to był zakręt Włocha, który nie chciał wpuścić tam Sainza.

Leclerc wykonuje teraz dobrą pracę dla Verstappena, wstrzymując za plecami ewidentnie szybszego już Norrisa.

Całkiem dobry start zaliczył też jego partner zespołowy, Yuki Tsunoda. Japończyk po starcie z P13 przebił się już do czołowej dziesiątki.

Max Verstappen zaliczył bardzo udany start do GP Stanów Zjednoczonych i uciekł już drugiemu Leclerkowi na dystans większy niż odległość DRS.

Na piąte miejsce przebił się Oscar Piastri, więc różnica między McLarenami na ten moment się zmniejsza.

Charles Leclerc wykorzystał miękką mieszankę i zrzucił z drugiej pozycji Lando Norrisa.