Haas już zdecydował?
Pojawia się coraz więcej głosów, że Mick Schumacher opuści zespół Haas po sezonie F1 2022.
Być może bardziej, niż ktokolwiek inny, Mick Schumacher potrzebował dobrego wyniku w Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Podczas gdy jego kolega ze stajni Haas był ósmy, Niemiec ponownie nie punktował, docierając do mety wyścigu w Austin minionej niedzieli na czternastym miejscu.
- W tej chwili poprzeczka dla Micka zawieszona jest bardzo wysoko. To nie dlatego, że sobie nie radzi. Po prostu Haas ma już inną koncepcję - powiedział były kierowca F1, ekspert telewizji Sky, Timo Glock.
Schumacher punktował jedynie w Silverstone i Spielbergu w sezonie 2022. Pytanie brzmi, czy nadal ma znaczenie, w kontekście jego przyszłości w Haasie, jakie wyniki zanotuje w pozostałych trzech rundach obecnych mistrzostw.
- Nie jestem pewien, czy decyzja już nie została podjęta przez zespół i po prostu opóźniają wydanie oświadczenia - dodał Glock w kontekście przyszłorocznego składu.
- W mojej opinii wyraźnie ma prędkość pozwalającą mu na kontynuowanie kariery w Formule 1. Pod pewnymi względami jego tempo jest nawet lepsze niż Kevina Magnussena - podsumował.
23-latek został ostrzeżony przez właściciela zespołu Gene Haasa, przed wyścigiem w Austin, że tylko serią zdobyczy punktowych, zasłuży na kolejny kontrakt.
Choć pierwsza część zawodów na COTA poszła mu dość nieźle, potem stracił kilka pozycji, obwiniając za to uszkodzenia samochodu i złą strategię.
- Miałem wrażenie, że mogłem pozostać dłużej na torze - odniósł się Schumacher do taktyki zastosowanej w GP Stanów Zjednoczonych.
Guenther Steiner pytany, czy amerykańska formacja ponosi winę za słaby rezultat Schumachera w Austin, odparł na łamach gazety Bild, że „nie chce tego komentować”.
Gene powiedział natomiast nieco więcej: - Kiedy Mick i Kevin zjechali na pit stop, dostali te same opony.
- Gdy Mick powrócił na tor, znalazł się w grupie kilku bolidów i pozostał w niej. Magnussen natomiast nieco stracił, ale oszczędzał opony, podczas gdy Mick je zużył - dodał. - Kevin był w stanie przejechać 35 okrążeń na pośredniej mieszance, czego nikt inny nie był w stanie zrobić. Dzięki temu na koniec zdobył kilka punktów.
Video: 10 najlepszych kierowców F1 w historii Ferrari
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.