Drugi trening F1 w Kanadzie został wydłużony o pół godziny przez to, że prawie cała pierwsza sesja została zaprzepaszczona przez awarię systemu monitoringu na torze w Montrealu.

Od początku sesji prognozy przewidywały 40% szans na deszcz. W związku z tym tor momentalnie zapełnił się bolidami. Kierowcy chcieli także nadrobić stracony czas, więc w pierwszych minutach jeździli już prawie wszyscy - poza Alexem Albonem.

Kierowcy dzielili się programami. Jedni jeździli na oponach miękkich, podczas gdy drudzy pokonywali kolejne okrążenia na pośrednim ogumieniu Pirelli. Równolegle testowano także poprawki, które różne ekipy przywiozły do Kanady.

Pierwsze pół godziny sesji zakończyło się drugą czerwoną flagą podczas tego weekendu. Tym razem awarii uległ bolid Nico Hulkenberga. Z tylnej części jego Haasa zaczął się wydobywać dym. Niemiec zatrzymał się na prostej startowej i opuścił samochód, który został dość szybko zepchnięty do alei serwisowej.

Układ czołówki, jeszcze przed awarią w bolidzie Hulkenberga, prezentował się następująco: Charles Leclerc, Max Verstappen, Carlos Sainz, Valtteri Bottas i Pierre Gasly.

Czerwona flaga została wycofana po dziewięciu minutach, pozostawiając kierowcom jeszcze 53 minuty drugiego treningu w piątek.

Tor nie pozostawał jednak czysty przez długi czas. Po zaledwie sześciu minutach kolejne problemy w ten weekend miało Alpine. W pierwszej sesji awarii uległ samochód Pierre'a Gasly'ego, a tym razem na torze musiał sie zatrzymać Esteban Ocon. Winowajcą okazał się być wyciek z układu hydraulicznego.

Ponownie zobaczyliśmy czerwoną flagę. Jednocześnie coraz bardziej widoczne były czarne chmury w okolicach obiektu. Opady zapowiadano na ostatni kwadrans sesji, jednak wyglądało na to, że niebo może się otworzyć w każdej chwili.

Po upłynięciu 60 minut sesji kierowcy Mercedesa pokonali szybkie okrążenia na miękkiej mieszance, awansując na czoło stawki - Lewis Hamilton przed George'em Russellem. Carlos Sainz i Charles Leclerc zajmowali trzecie i czwarte miejsca. Max Verstappen był piąty.

Kierowcy pokonywali kolejne okrążenia, a czas upływał w oczekiwaniu na nadchodzący deszcz. Ostatni kwadrans drugiego piątkowego treningu F1 w Kanadzie rozpoczął się od dużego wiatru. Cały czas z ogromnych chmur nie spadał jednak deszcz.

Co ciekawe, kierowcy Red Bulla wyjechali na tor na oponach przejściowych, po czym od razu wrócili do garażu. W podobny sposób postąpili reprezentanci Mercedesa, a w ślad za tymi zespołami poszły kolejne. Szybko wskazano, że zgodnie z przepisami taki manewr oznacza zapewnienie sobie dodatkowego kompletu przejściowego ogumienia na dalszą część weekendu.

Do końca sesji czasy nie uległy już poprawie, ponieważ temperatura toru wyraźnie spadła, a do tego ostatecznie zaczęło padać. Tym samym drugi trening F1 w Kanadzie pada łupem Lewisa Hamiltona. Drugi czas utrzymał George Russell, a czołową trójkę uzupełnił Carlos Sainz.

Poz.	#	Kierowca	Nadwozie	Okr.	Czas	Strata	Różnica
1	44	Lewis Hamilton	Mercedes	30	1'13.718
2	63	George Russell	Mercedes	31	1'13.745	0.027	0.027
3	55	Carlos Sainz	Ferrari	39	1'13.844	0.126	0.099
4	14	Fernando Alonso	Aston Martin	38	1'14.044	0.326	0.200
5	16	Charles Leclerc	Ferrari	38	1'14.094	0.376	0.050
6	1	Max Verstappen	Red Bull	34	1'14.142	0.424	0.048
7	77	Valtteri Bottas	Alfa Romeo	40	1'14.220	0.502	0.078
8	11	Sergio Pérez	Red Bull	29	1'14.250	0.532	0.030
9	18	Lance Stroll	Aston Martin	31	1'14.419	0.701	0.169
10	10	Pierre Gasly	Alpine	39	1'14.477	0.759	0.058
11	81	Oscar Piastri	McLaren	38	1'14.533	0.815	0.056
12	20	Kevin Magnussen	Haas	36	1'14.544	0.826	0.011
13	4	Lando Norris	McLaren	40	1'14.617	0.899	0.073
14	24	Guanyu Zhou	Alfa Romeo	37	1'14.811	1.093	0.194
15	22	Yuki Tsunoda	AlphaTauri	43	1'14.941	1.223	0.130
16	21	Nyck de Vries	AlphaTauri	38	1'15.002	1.284	0.061
17	23	Alexander Albon	Williams	33	1'15.003	1.285	0.001
18	31	Esteban Ocon	Alpine	17	1'15.092	1.374	0.089
19	2	Logan Sargeant	Williams	38	1'15.426	1.708	0.334
20	27	Nico Hülkenberg	Haas	11	1'16.369	2.651	0.943
Pełne wyniki