Hamilton nie będzie krytykował
Lewis Hamilton stwierdził, że nie zamierza upodabniać się do niektórych byłych gwiazd Formuły 1 i krytykować kierowców po zakończeniu swojej kariery.
Siedmiokrotny mistrz świata jeszcze nie wygrał w tym sezonie wyścigu, ale jest to przede wszystkim winą nie najlepszej formy tegorocznego Mercedesa W13. Mimo to Hamilton kilkukrotnie był krytykowany przez przeróżne postaci sportu samochodowego.
Tim Coronel mówił, że Hamilton bardziej koncentruje się na kolczykach niż ściganiu, Sir Jackie Stewart żałował, iż Brytyjczyk nie zakończył kariery będąc „na topie”, a Nico Rosberg i Ralf Schumacher sugerowali, że Hamilton również jest odpowiedzialny za tegoroczne wyniki Mercedesa.
Hamilton już dwa lata temu zapowiadał, że po zakończeniu kariery nie zamierza eksperckim tonem krytykować innych kierowców, a teraz to powtórzył.
- Zawsze będą związany z tym sportem, zawsze będę go śledził - powiedział Hamilton w rozmowie z ViaPlay.
- Na pewno będę chciał być kimś, kto jest pozytywnie nastawiony do kierowców, niezależnie od tego jacy oni są, dobrze czy źli. Wiem po prostu jak niełatwo jest zacząć, jak może być „do kitu”, ale i jak dobre mogą być dni czy jak negatywnie nastawieni mogą być ludzie.
- Nie chcę być jak ci kierowcy, którzy teraz krytykują, ponieważ sam tego doświadczyłem.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.