Kraksa Hamiltona
Adrian Sutil wygrał pierwszy wolny trening przed Grosser Preis Santander von Deutschland na wysychającym Hockenheimringu.
Syn Urugwajczyka używający niemieckiej licencji, Sutil uzyskał na intermediate 1.25,701, wyprzedzając aż o 1,149 sekundy Felipe Massę. Za Jensonem Buttonem i Rubensem Barrichello, w czołowej piątce zmieścił się Witalij Pietrow. Roberta Kubicę sklasyfikowano na 13 miejscu (+3,202).
Wydarzeniem sesji była kraksa lidera mistrzostw świata, Lewisa Hamiltona. MP4-25 z nową podłogą i dmuchanym dyfuzorem, został zdemolowany na 23 minuty przed flagą w szachownicę. Hamilton wpadł w opony na zakręcie 3. Urwał przednie skrzydło i rozbił lewy tył samochodu.
Od rana padało, ale pół godziny po rozpoczęciu treningu deszcz ustał. Temperatura wynosiła 18 stopni. Lotus zmienił kierowcę na pierwszą sesję, wysyłając do pracy Fairuza Fauzy'ego w samochodzie Kovalainena.
W deszczu, Jaime Alguersuari trzykrotnie obejmował prowadzenie. Po pół godzinie, na czele pojawił się Felipe Massa, a potem przyszła kolej na Webbera i Rosberga. Robert Kubica zaliczył żwir przy nawrocie na stadionie.
Fernando Alonso w 47 minucie zrzucił Rosberga z P1. Ten odpowiedział wynikiem 1.29,419. Mark Webber założył intermediate i poprawił na 1.29,048. Sebastian Vettel jeżdżący ze starym przednim skrzydłem, okazał się szybszy o 0,313 sekundy. Kierowców Red Bulla pogodził Adrian Sutil, na mediach schodząc do 1.27,846
Pojawiła się żółta flaga po katastrofie Hamiltona. Robert Kubica również założył intermediate i na swoim 15 okrążeniu uzyskał najlepszy wynik - 1.28,903, co dawało wówczas ósme miejsce.
Bruno Senna widniejący na 19 pozycji (przed Schumacherem, który do końca jeździł na pełnych deszczówkach), zagrzebał HRT w żwirze na ostatnim zakręcie. Nowym liderem został Nico Rosberg. Felipe Massa przebił go o 0,598 sekundy, a ostatnie słowo należało do Sutila. Na 3 minuty przed końcem, Force India pokonał tor w 1.26,314. Następnie Sutil urwał jeszcze 0,613 sekundy.
Fot. Sutton Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.