Liuzzi i być może Speed
Gerhard Berger potwierdził Tonio Liuzziego jako kierowcę Scuderii Toro Rosso w sezonie 2007, ale postawił znak zapytania przy Scotcie Speedzie.
Na dzisiejszym spotkaniu zespołu z mediami nie było Kalifornijczyka - do fotek pozował jedynie Liuzzi.
- Ze Scottem mamy nadal do wyjaśnienia kilka tajnych spraw kontraktowych. Zobaczymy później - powiedział Berger na Circuit de Catalunya. - Zamierzamy dyskutować na temat kontraktu Scotta tak długo, jak będzie to konieczne. To kwestia kilku dni lub kilku tygodni. To może potrwać nawet do Melbourne, ale Scott zajmuje pole position w wyścigu po miejsce w naszym drugim samochodzie.
Media spekulują, iż problem stanowi długość kontraktu, na którą Speed nie chce się zgodzić.
Nowy STR2 zaprojektowany przez Adriana Neweya, napędzany silnikiem Ferrari, miał dzisiaj wyjechać na tor. - To zdecydowanie nie jest taki sam samochód jak Red Bull - oświadczył Gerhard Berger. - Bardzo łatwo można to zauważyć. Nie tylko silnik różni się od RB3, ale i wiele innych rzeczy. Istnieją różne interpretacje Umowy Concorde. Szanuję stanowisko Spykera i Williamsa, jednak my mamy inne zdanie na ten temat.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.