Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

McLaren i team orders

FIA poinformowała o wszczęciu dochodzenia w sprawie "incydentów z udziałem zespołu McLaren Mercedes podczas Grand Prix Monako, w świetle przypuszczalnego złamania Międzynarodowego Kodeksu Sportowego".

Przeglądany jest dostępny materiał dowodowy i wkrótce ukaże się kolejne oświadczenie w tej sprawie.

Ron Dennis przyznał, że polecił swoim kierowcom zwolnić po pierwszym pit stopie. W wywiadzie dla ITV tuż po wyścigu powiedział, iż już od 10 okrążenia nakazał oszczędzanie samochodów.

- Na tym torze trzeba jechać zespołowo - tumaczył Dennis. - Nie będę przepraszał za to, że poleciłem kierowcom zwolnić po pierwszym pit stopie. Musieliśmy przewidzieć w naszej taktyce ewentualną neutralizację. Kierowcy mają jeździć szybko, ale to my ustalamy przebieg wyścigu. Taka jest moja praca. Nie lubię hamować kierowców, powodować u nich frustracji, ale tak trzeba robić, żeby wygrać Grand Prix Monako. Gdyby któryś z nich wylądował na barierze, wszyscy na padoku, wszystkie media powtarzałby: co za idiota z tego szefa McLarena, że pozwala swoim kierowcom konkurować ze sobą!

Lewis Hamilton przyznał, że nie rozumie, dlaczego ściągnięto go na pierwszy pit stop trzy okrążenia po Alonso, gdy miał zapas paliwa na 6-7 okrążeń więcej niż mistrz świata. James Allen z ITV dodał, że osobiście nie rozumie sytuacji przy drugim pit stopie. Samochód Hamiltona mógł przejechać 4 okrążenia więcej niż Alonso, tymczasem został ściągnięty do depo jedno kółko po wizycie Hiszpana.

- Na papierze wygląda to tak, że Lewis miał szansę wyprzedzić Alonso, gdyby został dłużej na torze, ponieważ Alonso zaliczył bardzo wolne okrążenie wyjazdowe, 4 sekundy poniżej normalnego tempa - stwierdził Allen.

- Mam na samochodzie numer 2, jestem kierowcą numer 2 i muszę z tym żyć - powiedział Lewis Hamilton. - Już przed mistrzostwami spodziewałem się, że będę kierowcą nr 2. Jestem debiutantem, to mój pierwszy sezon i powinienem być szczęśliwy, że w ogóle tu jeżdżę.

Poprzedni artykuł Alonso na bis, Kubica piąty
Następny artykuł McLaren jest czysty

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry