Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Samochód jechał wspaniałym tempem, a zbalansowanie było fantastyczne. Podczas wyścigu było coraz lepiej i nigdy nie odczuwałem presji. Po pit stopach trochę na luzie przejechałem wyjazdowe okrążenia i Nico się zbliżył, jednak zawsze utrzymywałem komfortową przewagę. Wielkie dzięki za ciężką pracę dla wszystkich na torze i w fabrykach. Samochód był świetny przez cały weekend. Nasza ekipa wykonała wspaniałą robotę. Przy pięknej pogodzie, jazda na tym torze sprawia jeszcze większą frajdę, no i co za wspaniała widownia! Było dużo dopingu, dużo brytyjskich flag. Naprawdę to doceniam. Bardzo dziękuję za wsparcie i mam nadzieję, że zobaczę was znowu na Monzy!NICO ROSBERG: - Niestety, popsułem start. Być może miało na to wpływ dodatkowe okrążenie rozgrzewkowe. Trzeba sprawdzić, co się dokładnie stało. W każdym razie, na Monzy zdecydowanie muszę się poprawić. Z powodu tego musiałem potem gonić i do pewnego momentu szło mi dobrze. Zdołałem wrócić na drugie miejsce i zbliżyłem się do Lewisa, jednak nie na tyle, żeby otrzymać szansę wyprzedzenia. Lewis zasłużył dzisiaj na zwycięstwo. To również wielki wynik dla teamu. Nasze samochody były tu wspaniałe. Miejmy nadzieję, że w następnych wyścigach uda się utrzymać ten poziom osiągów. Z pewnością będą cisnął tak mocno, jak zawsze.

Romain Grosjean i Lotus F1 Team | Fot. Lotus

ROMAIN GROSJEAN: - Nadal nie mogę uwierzyć w to podium. Tak się cieszyłem i odczuwałem taką ulgę, że popłakałem się na ostatnim okrążeniu. To bardzo pechowe, że Sebastianowi pękła opona. Jadąc za nim, trochę się przestraszyłem. Był to jednak chyba jeden z moich najlepszych wyścigów. To, że stanąłem na podium, cały przebieg weekendu pokazuje, jak mocni są nasi chłopcy, jak dobre budujemy samochody.

Daniił Kwiat | Fot. Red Bull Racing

DANIIŁ KWIAT: - To był bardzo interesujący wyścig i miałem dzisiaj dużo frajdy. Było sporo okazji do wyprzedzania, a samochód dobrze pracował. Zespół zastosował właściwą taktykę, pozostawiając mnie na torze podczas wirtualnej neutralizacji. Mogłem zaliczyć mocny ostatni segment. Team wykonał dobrą robotę i zdobyliśmy sporo punktów. Dzisiaj powinniśmy być zadowoleni z osiągów. Liczę, że utrzymamy formę w następnych wyścigach.

Sergio Pérez | Fot. Sahara Force India

SERGIO PÉREZ: - Piąte miejsce i dziesięć punktów to dobry wynik, ale dzisiaj brakowało nam tempa, żeby tak naprawdę powalczyć o podium. Wykonałem bardzo dobry start i byłem bliski objęcia prowadzenia na pierwszym okrążeniu. Po Eau Rouge zrównałem się z Lewisem. Jechałem dobrym rytmem, jednak bardzo szybko zdzierały się miękkie opony. Na średnio twardych było trochę lepiej, choć w środkowym sektorze miałem kłopoty z powodu ustawienia z małym dociskiem. To wpłynęło na tempo. Ścigamy się z szybkimi samochodami i trudno było walczyć z Grosjeanem, czy Kwiatem. To oczywiste, że musimy przeanalizować nasze osiągi i sprawdzić, gdzie możemy się poprawić. Teraz czekam na następny wyścig na Monzy. To kolejny tor, na którym powinniśmy być konkurencyjni.

Felipe Massa | Fot. Williams

FELIPE MASSA: - Dla mnie był to frustrujący dzień. Na starcie miałem kłopoty, a potem miękkie opony nie pracowały tak dobrze, jak powinny - i straciłem kilka miejsc. Walczyłem w dalszej części stawki. Średnio twarde opony dobrze trzymały. Pod koniec nie mogłem wyprzedzić Force India Péreza, który miał dobrą prędkość na prostej. To był trudny dzień, jednak udało się zająć szóste miejsce i to jest główna pozytywna rzecz po tym weekendzie.

Kimi Räikkönen | Fot. Ferrari

KIMI RÄIKKÖNEN: - Oczywiście, nie możemy być zadowoleni z miejsca na mecie, chociaż jest znacznie lepsze niż to na starcie. Wczoraj mieliśmy trochę kłopotów, ale dzisiaj chcieliśmy uzyskać lepszy wynik. Mój start nie był dobry. Ślizgały się koła i nie przejechałem idealnie pierwszego zakrętu. Zdołałem jednak odrobić straty. Samochód całkiem dobrze się prowadził i tylko pod koniec przestały trzymać przednie opony. Dzisiaj staraliśmy się wykonać jak najlepszą pracę i poprawić miejsce, ale po starcie z tak odległej pozycji nie było to łatwe. Liczę, że w przyszłości dopisze nam więcej szczęścia. Jako team dobrze pracujemy, jednak przez cały czas coś się dzieje i nie możemy uzyskać oczekiwanego wyniku. Teraz jedziemy na Monzę, na nasz domowy wyścig. Fajnie byłoby zaliczyć tam udany weekend przed naszymi kibicami. Tor ma dużo prostych i nie będzie łatwo rywalizować z wszystkimi tymi samochodami. Szykujemy jednak poprawki i liczymy, że to pomoże nam w walce.

Poprzedni artykuł Perfekcyjna robota
Następny artykuł Mówią przed Grand Prix Włoch

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry