Niewielkie obawy w Red Bullu
Helmut Marko przyznał, że podczas najbliższego weekendu w Miami zagrożenie ze strony rywali może być większe.
Red Bull - choć konstruując RB20 istotnie zmodyfikował koncepcję - zachował swoją dominującą pozycję nad resztą stawki. Z pięciu rozegranych wyścigów Max Verstappen wygrał cztery, a Sergio Perez trzykrotnie skompletował dublet RBR.
- Pięć weekendów, pięć różnych torów, pięć pole position Maxa Verstappena i cztery zwycięstwa - wyliczył Marko w rozmowie ze Speedweek. - W tym momencie możemy ostrożnie stwierdzić, że posiadamy samochód szybki na torze każdego rodzaju.
Podobnie jak w ubiegłym sezonie, wpływ na sporą przewagę Red Bulla mają nieustanne zmiany układu sił za jego plecami. W grze są Ferrari, McLaren oraz Mercedes. Gdy wydawało się, że to Scuderia jest liderem pościgu, zaliczyła gorszy weekend w Chinach.
- Cieszy mnie to - dodał Marko. - Dzięki temu nasza przewaga wzrasta, skoro za każdym razem za nami finiszuje ktoś inny. Byliśmy zadowoleni, gdy w Chinach to Lando Norris był drugą siłą.
Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, celebrates in Parc Ferme
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Marko jak zwykle ostrożnie zerka na dalszą część sezonu. Trochę zmartwień nastręcza mu zbliżający się weekend na „pół-ulicznym” torze w Miami oraz w dłuższej perspektywie wizyta w Monako. Austriak przewiduje, że rywale mogą być wyraźnie bliżej mistrzów świata.
- Zużycie opon w Melbourne było jak na nas wyjątkowe duże. Jesteśmy szybcy, owszem, ale nawierzchnia i układ toru mogą mieć wpływ.
- Nasi przeciwnicy mogą się trochę zbliżyć w Miami i Monako, zwłaszcza, iż przybliżyli się w kwalifikacjach. Mogę sobie wyobrazić, że niełatwo będzie tam zdobyć pole position. Generalnie jednak spodziewam się, że w Miami nadal będziemy konkurencyjni, mimo że warunki kolejny raz będą zupełnie inne - ciepło i wilgotno. Będziemy musieli się przyjrzeć, jak wrażliwe będą opony.
- Powalczymy o zwycięstwo, ale sporą rolę odegra to, który z naszych rywali będzie danego dnia najlepszy.
Pierwszy - i jedyny - trening przed Grand Prix Miami ruszy w piątek o godzinie 18:30 polskiego czasu.
Polecane video:
Oglądaj: GP Miami 2024 - Wszystko, co trzeba wiedzieć
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.