Normalność nie powróci w 2021 roku
Jean Todt, prezydent Międzynarodowej Federacji Samochodowej, przestrzegł, że Formuła 1 nie powróci w 2021 roku do normalności, znanej sprzed czasów pandemii koronawirusa.
Pandemia koronawirusa zburzyła harmonogram sezonu 2020. Rywalizacja ruszyła dopiero w lipcu i finalnie udało się rozegrać siedemnaście wyścigów. Na przyszły rok zapowiedziano rekordowo obszerny, liczący 23 rundy kalendarz. Wszyscy związani z Formułą 1 liczą na powrót do normalności, w tym obecność kibiców na trybunach.
Jean Todt przestrzegł jednak, że sezon ponownie może zostać zakłócony przez sytuację epidemiczną.
- 2020 okazał się być dobrym sezonem, podczas którego wykazaliśmy się wielką kreatywnością - powiedział Todt. - Kto by pomyślał rok temu, że trzy wyścigi rozegrane zostaną we Włoszech, a kilka innych odbędzie się na tym samym torze?
- Staraliśmy się, aby liczba zachorowań na COVID-19 w świecie motorsportu była niska. To jednak niestety jeszcze nie koniec. Ten sezon się kończy, ale nie zaczniemy nowego z czystą kartką. Wirus i obostrzenia nadal są z nami. Szczepionka pomoże wszystkim, ale zmiany w kalendarzu - nie tylko Formuły 1 - mogą się pojawić.
- Moim zdaniem, pierwsza połowa roku nie będzie taka, jakiej oczekiwalibyśmy po normalnym sezonie.
Stefano Domenicali, który 1 stycznia formalnie przejmie od Chase’a Careya rolę dyrektora generalnego F1, zapowiada, że włodarze serii będą starać się na bieżąco rozwiązywać pojawiające się problemy.
- Warto pamiętać, że jeszcze w marcu nikt nie sądził, że rywalizacja w tym roku będzie możliwa. Od tamtej pory wykonaliśmy prawie 80 tysięcy testów [na obecność koronawirusa] i tylko 79 osób otrzymało rezultat pozytywny. To 0,1 procenta - praktycznie nic. Jeśli więc uważamy, że cały system powinien zostać ulepszony, musimy mieć w pamięci, iż to właśnie on pozwolił nam się ścigać.
Sezon 2021 zgodnie z planem powinien ruszyć w drugiej połowy marca od Grand Prix Australii.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.