Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Norris już nie jest pasażerem

Lando Norris przyznał, że jego stan zdrowia w trakcie weekendu w Monako poprawił się na tyle, iż nie czuje się już jak pasażer swojego McLarena MCL36.

Lando Norris, McLaren MCL36, leaves the garage

Autor zdjęcia: Carl Bingham / Motorsport Images

Norris dojechał ósmy w Grand Prix Hiszpanii i dopiero po wyścigu ujawniono, że młody Brytyjczyk zmaga się z zapaleniem migdałków. Do weekendu w Monako kierowca McLarena również nie przystąpił w pełni sił. Nie przeszkodziło mu to jednak zakwalifikować się z piątym wynikiem.

- To był długi tydzień. Naprawdę sporo się wycierpiałem z powodu zapalenia migdałków, gorączki i całej reszty - opowiedział Norris na prośbę Motorsport.com. - Ściganie się w takim stanie jeszcze to pogorszyło. Trzeba to było jednak zrobić i cieszę się, że tak postąpiłem.

- Po prostu odbiło się to na mojej fizyczności i miałem trochę kłopotów w niedzielną noc. Zrobiłem wszystko, co było możliwe. Z nikim nie rozmawiałem. Regeneruję się. Jeśli chodzi o gardło, jest dużo lepiej. Mogę już jeść i pić. To już niezły początek. W miniony weekend nie mogłem. Nie spałem też najlepiej, więc teraz to nadrabiam. To nie jest coś, co można zniwelować w ciągu kilku dni.

Zdobywca sześciu podium w F1 dodał, że czuje się już lepiej, ale nie jest w Monako jeszcze w 100-procentowej dyspozycji.

- Wiem, że to jeszcze nie 100 procent. Pewnie sami widzicie, jak czerwona jest moja twarz. Mam jeszcze trochę problemów. Jest już jednak dużo lepiej.

- Czuję się pewnie, gdy wsiadam do samochodu. Wiem, że mam kontrolę nad rzeczami i nie jestem już pasażerem. Ale jest ciężko. Szczególnie tu w Monako, gdzie trzeba panować nad wszystkim. W tym miejscu trzeba być w 100 procentach gotowym.

- Zdaję sobie sprawę, że trochę mi brakuje, ale czuję, iż mogę wykonać dobrą robotę.

Pytany, jak sądzi ile mu konkretnie brakuje do pełni formy, Norris odpowiedział: - Kiedy mówię, że nie jestem w idealnym stanie, może to być jedna dziesiąta, lub półtorej „dychy”. Jeśli jednak mówimy o jednej dziesiątej i kilku błędach, w pewnym sensie jest szansa, że mogłem być dziś jeszcze wyżej.

- Mam więc przekonanie, że gdyby wszystko było dziś w porządku, mogło być lepiej. Niemniej jednak jestem bardzo zadowolony. P5 to wciąż dla nas dobry wynik.

Grand Prix Monako rozpocznie się o godzinie 15.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen zirytowany czerwoną flagą
Następny artykuł Pirelli przewiduje ciekawe strategie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska