Norris się wynudził
Lando Norris, dziewiąty na mecie, przyznał, że nie miał w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu zbyt wielu atrakcji.
Norris ruszał z siódmego pola, ale najpierw stracił pozycję na rzecz Lance’a Strolla, a następnie uporał się z nim także George Russell. Kierowca McLarena nie miał również szczęścia do wyjazdu samochodu bezpieczeństwa - po swój komplet opon zjechał tuż przed neutralizacją.
Jednak Norris nie stracił zbyt wiele - po wznowieniu znaleźli się przed nim tylko ruszający z alei serwisowej i wyposażeni w twardą mieszankę Esteban Ocon i Nico Hulkenberg. Stąd Brytyjczyk, choć większość dystansu przejechał na jedenastej pozycji, mógł być pewny zdobyczy punktowej. Obu wymienionych rywali czekała jeszcze wizyta u mechaników. Norris nie czekał jednak na ten moment i zapewnił kibicom trochę emocji, wyprzedzając najpierw Francuza, a potem Niemca.
Norris nie ukrywał jednak, że mocno się w Baku wynudził i już po 20 okrążeniach najchętniej zakończyłby ściganie.
- Długi wyścig. Po jakichś dwudziestu okrążeniach miałem nadzieję, że to już koniec - przyznał Norris na antenie telewizji Sky. - Mieliśmy trochę pecha. Samochód bezpieczeństwa wyjechał tuż po tym, jak odbyliśmy pit stop. W zasadzie nic nie straciliśmy. Przed nami byli tylko Ocon i Hulkenberg, którzy i tak musieli później zjechać.
- Jeśli chodzi o samą jazdę, prawdopodobnie byłem na ziemi niczyjej. Nawet w przypadku gdybym był przed tymi dwoma, reszta i tak by odjechała. Powiedziałbym więc, że jechaliśmy swoim tempem. Jest kilka punktów, o więcej było trudno, więc musimy być zadowoleni.
McLaren systematycznie odrabia dystans po mało udanym początku sezonu. Stopniowo wprowadzane poprawki korzystnie wpływają na tempo MCL-60. Bolączką pozostaje prędkość maksymalna, co utrudniało Norrisowi wyprzedzanie.
- Jeśli chodzi o prędkość na prostych, nadal jest szokująca i sprawia, że wyprzedzanie w taki dzień, jak dziś jest niemożliwe. I to nie jest tak, że mamy dużo docisku, by nadgonić w zakrętach. Tam nadal jest tak samo, a na prostych jesteśmy wolni.
- W takie dni trudno więc o walkę i Miami zapewne będzie podobne. Jednak tam jest nowy tor, a my być może dokładniej zrozumiemy nasze poprawki. Niewykluczone, że mogą się tam one spisywać lepiej.
Norris ma na koncie dziesięć punktów i jest dziewiąty w tabeli kierowców.
Podsumowanie wydarzeń w Azerbejdżanie:
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.