Perez rozbił się przez zimne opony
Meksykanin stwierdził, że jego wypadek podczas ostatnich prób w kwalifikacjach do GP Monako wynikał z niedogrzanych opon.
Autor zdjęcia: Erik Junius
Sergio Perez mocno naciskał na zdobywcę Pole Position, Charlesa Lelcerca, podczas sobotnich kwalifikacji przed GP Monako – był tylko o 0,09 sekundy wolniejszy od kierowcy Ferrari w Q2. Na swoim ostatnim okrążeniu kwalifikacyjnym, gdy Perez jechał za Leclercem na torze, stracił tył swojego Red Bulla i uderzył tyłem w barierę przy wjeździe do tunelu.
- Myślę, że mieliśmy lepsze tempo, ale po prostu nie mogliśmy rzucić wyzwania Ferrari. Sądzę, że strategia z oponami na kwalifikacje była błędna – zwłaszcza ten ostatni zestaw, nie był doprowadzony do właściwej temperatury. Prawie straciłem bolid już w pierwszym zakręcie - opowiedział Sergio Perez.
Kierowca Red Bulla został zabrany do placówki medycznej, ponieważ czujniki przeciążenia w jego bolidzie wykazały około 20G w chwili uderzenia. Sam Meksykanin był zaskoczony tak wysokim wynikiem i nie odczuł takiej siły. Jednocześnie zauważył, że uszkodzenia w jego bolidzie wyglądają kiepsko, ale sytuacja jest opanowana.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze