Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pięć wyzwań

Już w ten weekend będzie miał miejsce pierwszy z pięciu ostatnich wyścigów w tym sezonie F1 – Grand Prix Singapuru.

Najbliższy okres to dla Witalija Pietrowa będzie spore wyzwanie. Rosjanin nie ścigał się jeszcze na żadnym z pięciu pozostałych torów. To stawia go w dość trudnej sytuacji, bowiem ma coraz mniej czasu i okazji, aby udowodnić swoją wartość zespołowi Renault.

- Monza była dla mnie trudna, ponieważ pierwszy raz jechałem tam samochodem F1 i pierwszy raz z tak niskim dociskiem – powiedział Pietrow odnośnie minionego Grand Prix Włoch. - Ciężko było znaleźć właściwe ustawienia i mieliśmy trochę mechanicznych problemów w trakcie weekendu. Nie miałem stu procentowego wyczucia, przez co nie byłem w stanie zapewnić dobrego wyniku.

- To będzie dla mnie nowe wyzwanie – odniósł się do kwestii nowych dla siebie torów. - Zupełnie nie znam tych obiektów, więc dam z siebie wszystko, aby się dobrze do nich przygotować. Oglądam video z poprzednich wyścigów i przeglądam dane. Spodziewam się również, że w Singapurze nasz samochód będzie dużo bardziej konkurencyjny. Widziałem, że jest tam dużo zakrętów, tor jest wyboisty, samochód bardzo podskakuje i łatwo zblokować koła. Lubię takie tory [uliczne], gdzie wymagana jest maksymalna koncentracja i nie można sobie pozwolić na błędy.

- Mam doświadczenie z nocnych wyścigów, ponieważ startowałem w nocnej imprezie GP2 w Katarze. To nie stanowi dla mnie problemu.

- Warunki będą podobne do tych w Malezji. Trenuję i może kilka razy pójdę do sauny. Oczywiście nie możemy symulować tych samych warunków pogodowych w Europie. Podoba mi się to, że będziemy pracowali w nocy, a spali w ciagu dnia. Przyjadę do Singapuru jak najwcześniej, by przystosować się i rozpocząć funkcjonowanie w warunkach weekendu wyścigowego.

- Moim celem jest pierwsza dziesiątka i awans do Q3. Spróbujemy pokonać Mercedesa. To wyzwanie, ponieważ dla mnie wszystko będzie nowe, ale ten weekend stanowi wyzwanie dla wszystkich – podsumował Pietrow.
 

Poprzedni artykuł Singapur jak Monako?
Następny artykuł Zaawansowane prace w Mercedesie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry